Włodarczyk z przestrogą dla austriackiej kadry. “Polska to nie tylko Lewandowski”

Reprezentacja Polski stanie do rywalizacji z Austrią w drugim meczu grupy D Euro 2024. Szymon Włodarczyk ostrzegł podopiecznych Ralfa Rangnicka, że biało-czerwonych nie wolno lekceważyć.

Szymon Włodarczyk
Obserwuj nas w
SOPA Images Limited / Alamy Na zdjęciu: Szymon Włodarczyk

Szymon Włodarczyk ostrzega reprezentację Austrii, żeby nie lekceważyła Polaków

Reprezentacja Polski w meczu z Austrią będzie walczyć o przedłużenie swoich szans na awans do fazy pucharowej. Po pierwszym spotkaniu w grupie D Euro 2024 z reprezentacją Holandii nie brakuje optymizmu. Podopieczni Michała Probierza, choć przegrali (1:2), pokazali się z bardzo dobrej strony, za co zebrali pozytywne opinie.

POLECAMY TAKŻE

Na temat najbliższego meczu z Austrią w tamtejszych mediach wypowiedział się Szymon Włodarczyk. Były napastnik Górnika Zabrze latem ubiegłego roku przeniósł się do Sturmu Graz. 21-latek miał przestrogę dla reprezentacji Austrii, bowiem uważa, że nie powinni oni lekceważyć biało-czerwonych.

Polska to nie tylko Lewandowski. To zespół. Gramy bardzo dobrze w defensywie, nie pozwalamy na zbyt wiele. Jeśli uda nam się stworzyć więcej sytuacji w ataku, to będziemy mieli naprawdę dobry zespół – ostrzegał Austriaków napastnik Sturmu Graz.

Sprawdź ostatnie materiały wideo związane z Ekstraklasą

Ponadto napastnik reprezentacji Polski do lat 21 podkreślił, że w Polsce nikt nie lekceważy austriackiej drużyny. Podopieczni Ralfa Rangnicka ze względu na świetne wyniki i widoczny progres w rozwoju są szanowani w naszym kraju, a część ekspertów spodziewa się trudniejszej przeprawy niż podczas starcia z Holandią.

Reprezentacja Austrii jest szanowana. Polacy wiedzą, że zespół Ralfa Rangnicka to naprawdę dobra drużyna. Nie lekceważymy ich. Istnieje opinia, że z Austrią może być trudniej niż z Holandią – powiedział Szymon Włodarczyk cytowany przez portal diepresse.com.

Mecz Polska – Austria zostanie rozegrany w piątek (21 czerwca) o godzinie 18:00. Fani reprezentacji Polski w czwartek rano mogli odetchnąć z ulgą, bowiem wyjaśniła się kwestia występu Roberta Lewandowskiego.

Komentarze