Szok w Kolonii, piłkarz z Ekstraklasy błysnął na Euro 2024 [WIDEO]

Gruzja z Hiszpanią rywalizowała w niedzielny wieczór o awans do 1/4 finału Euro 2024. Ekipa Willy Sagnola objęła prowadzenie w 18. minucie po samobójczym golu Robina Le Normanda.

Hiszpania - Gruzja
Obserwuj nas w
fot. Associated Press / Alamy Na zdjęciu: Hiszpania - Gruzja

Gruzja – Hiszpania: Otar Kakabadze skomplikował plany gigantowi

Gruzja do spotkania z Hiszpania przystępowała w dobrych nastrojach. Na koniec rywalizacji w fazie grupowej mistrzostw Europy zespół Willy Sagnola pokonał Portugalię i wywalczył jednocześnie awans do fazy pucharowej europejskiego czempionatu. Na tym jednak Gruzini nie zamierzali poprzestać, chcąc sprawić niespodziankę w starciu z kolejnym europejskim gigantem.

POLECAMY TAKŻE

Drużyna Luisa de la Fuente przeszła jak huragan przez fazę grupową. La Furia Roja została jedyna ekipą, która w rozgrywkach grupowych wywalczyła trzy zwycięstwa. To był zatem wyraźny sygnał dla wszystkich rywali Hiszpanów, że ten zespół ma ambicje związane z wygraniem po raz czwarty w historii mistrzostw Europy.

Tymczasem w 18. minucie wynik rywalizacji otworzyli Gruzini. Było to następstwem sytuacji, w której swój udział miał Otar Kakabadze. Piłkarz Cracovii w 18. minucie pobiegł wzdłuż linii bocznej boiska. Następnie dośrodkował. Z kolei niefortunną interwencją wyróżnił się Robin Le Normand, notując trafienie samobójcze i kibice na trybunach areny w Kolonii mogli być w szoku.

Gruzini z Hiszpanami w niedzielny wieczór mierzyli się ze sobą po raz ósmy w historii. We wcześniejszych siedmiu meczach sześć razy górą była La Furia Roja i w jednym spotkaniu sensacyjnie triumfowała Gruzja.

Czytaj więcej: Piłkarz reprezentacji Anglii starł się z selekcjonerem Słowacji

Komentarze