Szkocja na prowadzeniu. Samobój Schara
Na zakończenie środowych zmagań EURO 2024 na boisko w Kolonii wybiegły reprezentacje Szkocji oraz Szwajcarii. Drużyny przystępowały do rywalizacji w odmiennych nastrojach. „Tartanowa Armia” bowiem dostała srogie lanie od Niemców w meczu otwarcia (1:5). Podopieczni Murata Yakina z kolei odnieśli wygraną nad Węgrami (3:1). Zatem faworytem środowej rywalizacji byli „Helweci”, którzy w przypadku zwycięstwa mogli zapewnić sobie wyjście z grupy.
Spotkanie rozgrywane w Kolonii rozpoczęło się wymarzenie dla reprezentacji Szkocji. Zespół prowadzony przez Steve’a Clarke’a objął prowadzenie już w 13. minucie meczu. Piłkarze z wysp przeprowadzili groźną kontrę, po której w polu karnym z futbolówką przy nodze znalazł się Scott McTominay. Piłkarz Manchesteru United uderzył w światło bramki, ale niefortunnie interweniował Fabian Schar, który wpakował piłkę do własnej bramki. Gol został zaliczony na konto szwajcarskiego defensora, bowiem gdyby nie jego próba wybicia, to Yann Sommer spokojnie obroniłby strzał.
Warto zaznaczyć, że Scott McTominay nieprzypadkowo znalazł się w dogodnej sytuacji bramkowej. Szkocki pomocnik ostatnio jest ustawiany wyżej, przez co zaczął gromadzić imponujące statystyki. Choć dziś nie udało mu się wpisać na listę strzelców, to jest i tak najlepszym strzelcem swojej reprezentacji w ostatnich miesiącach.
Sprawdź także: Terminarz EURO 2024
Komentarze