Polska przegrała, ale wstydu nie było
Reprezentacja Polski nie była faworytem niedzielnego meczu z Holandią. Od pierwszych minut było widać różnicę poziomów między drużynami, a mimo tego Biało-Czerwoni byli w stanie postawić się wyżej notowanemu rywalowi. W 15. minucie Polacy wyszli na prowadzenie za sprawą Adama Buksy. Kilka chwil później Holendrzy wyrównali po trafieniu Cody’ego Gakpo. W pierwszej połowie ekipa Oranje stworzyła sobie kilka dogodnych okazji, lecz była nieskuteczna. Dobrze między słupkami spisywał się również Wojciech Szczęsny.
Po zmianie stron Polska miała swoje szanse, choć to oczywiście Holandia dalej prowadziła grę. W 83. minucie zwycięstwo przeciwnikom Biało-Czerwonych zapewnił Wout Weghorst, który świetnie odnalazł się w polu karnym.
Mimo porażki, reprezentacja Polski zaliczyła obiecujący występ. Nie ograniczyła się do panicznej obrony, bowiem próbowała grać odważnie i ofensywnie. Miała momenty dominacji, gdy potrafiła zepchnąć Holendrów do głębokiej defensywy. Grę Polaków docenili eksperci, którzy po meczu pochwalili zespół Michała Probierza.
“Fajny mecz. Po barażach wzięlibyśmy coś takiego w ciemno i powiedzieli, że to dużo powyżej oczekiwań (na tle tego rywala). Choć ja widziałem dziś drużynę, która oczekiwania ma wysokie i wierzyła, że da się tu zrobić coś extra. Świat też przestanie nas chyba oceniać przez pryzmat antypiłki z Kataru.” – napisał dziennikarz Goal.pl Przemysław Langier.
Komentarze