Puchacz z optymizmem patrzy na mecz z Holandią. “My też tworzymy dobry zespół”

Reprezentacja Polski za kilka dni zmierzy się z Holandią na Euro 2024. Na konferencji prasowej Tymoteusz Puchacz oraz Karol Świderski nie ukrywali, że wierzą w zdobycie trzech punktów.

Tymoteusz Puchacz
Obserwuj nas w
Sipa US / Alamy Na zdjęciu: Tymoteusz Puchacz

Reprezentacja Polski celuje w triumf w meczu z Holandią

Reprezentacja Polski przygotowuje się do startu w Mistrzostwach Europy 2024. Na pierwszy ogień biało-czerwoni zmierzą się w niedzielę (16 czerwca) z reprezentacją Holandii. W pierwszym spotkaniu europejskiego czempionatu Michał Probierz nie będzie mógł skorzystać z Roberta Lewandowskiego. Kapitan naszej kadry w ostatnim starciu z Turcją nabawił się kontuzji mięśnia dwugłowego uda. Uraz napastnika FC Barcelony jest na tyle poważny, że wciąż nie wiadomo czy zdąży dojść do zdrowia na następne mecze w fazie grupowej z Austrią oraz Francją.

POLECAMY TAKŻE

W czwartek rano podczas konferencji prasowej na pytania dziennikarzy odpowiadali Tymoteusz Puchacz oraz Karol Świderski. Do obu piłkarzy skierowane zostało pytanie odnośnie szans w meczu z Holandią przy nieobecności Lewandowskiego. Nasi kadrowicze mimo braku lidera pochodzą optymistycznie do pierwszego starcia na Euro 2024. Zarówno Puchacz, jak i Świderski wierzą w osiągnięcie korzystnego wyniku.

Oczywiście Robert wypadł z gry, ale też musimy wiedzieć, że nie wszystko zależy tylko od Roberta. Jeśli chodzi o nasze szanse w meczu z Holandią, to oczywiście mają dobrych zawodników, ale jeśli spojrzymy na naszych zawodników i ich indywidualną jakość, to my też tworzymy dobry zespół, który potrafi grać widowiskowo w piłkę. Podchodzimy do tego meczu w taki sposób jak do każdego. Chcemy go wygrać – powiedział Tymoteusz Puchacz na konferencji prasowej.

Sprawdź ostatnie materiały wideo związane z Ekstraklasą

Ja się zgadzam z Tymkiem. Myślę, że na pewno mamy szanse w tym spotkaniu. Wiadomo, że Robert nie zagra, ale pamiętam poprzednie spotkanie z Holandią na wyjeździe, gdzie zremisowaliśmy (2:2), a Robert też wtedy nie grał. Oczywiście jest to dla nas ogromna strata, ponieważ jest jednym z najlepszych napastników na świecie. Już tego nie zmienimy i musimy spróbować go zastąpić oraz postawić się Holandii – dodał Karol Świderski.

Komentarze