Michał Probierz: Robert Lewandowski prawdopodobnie wróci na mecz z Austrią

- Jest postęp, jeżeli chodzi o Roberta Lewandowskiego, choć wciąż jest "stawiany na nogi". Karol Świderski wchodzi dziś w trening z zespołem. Pawła Dawidowicza wciąż czekają zajęcia indywidualne - poinformował Michał Probierz, selekcjoner reprezentacji Polski.

Michał Probierz
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Michał Probierz

Michał Probierz na konferencji. Ważne informacje

– Może być naderwanie duże, a może być małe. Ludzie komentują, nie znając dokładnie sytuacji. Nasz komunikat się nie zmienia, choć mogę dziś powiedzieć, że Robert Lewandowski prawdopodobnie wróci na mecz z Austrią – dodał selekcjoner reprezentacji.

Czy powrót Roberta Lewandowskiego już na mecz z Austrią jest ryzykowny pod kątem pogłębienia urazu? Michał Probierz: – Nie chciałbym rozmawiać już teraz o meczu z Austrią, gdy mamy przed sobą jeszcze Holandię. Ale chciałbym zauważyć, że gdy Przemek Frankowski naderwał mięsień przed meczem z Walią, sztab medyczny postawił go na nogi.

Probierz odniósł się także do informacji o braku możliwości treningu na stadionie w Hamburgu dzień przed meczem. UEFA zakazała ze względu na zły stan murawy po opadach. – Nie mamy na to wpływu. Musieliśmy znaleźć inne rozwiązanie. Zdecydowaliśmy się trenować rano w Hanowerze, a po obiedzie autokarem przeniesiemy się do Hamburga. Na stadionie jedynie zobaczymy, jak wygląda murawa i odbędziemy konferencję prasową. Z tego, co słyszymy, na pozostałych stadionach też są problemy z murawą. Boiska są grząskie, a na jutro i pojutrze zapowiadany jest deszcz.

Tylko u nas

O przewietrzeniu głów piłkarzy: – Zawodnicy mają czas wolny, bo to nie jest sztuką, by siedzieli w pokojach i myśleli, bo i tak nic nie wymyślą. Oni muszą normalnie prosperować, jak w życiu codziennym. Ktoś chce iść na kawę, to pójdzie. Ktoś chce wyjść, to wyjdzie. Ja też jak będę miał ochotę iść na golfa, to zagram. To coś naturalne, nic złego. Przecież w klubach też trenują, a później wracają do domów. Więc teraz, jeśli będą chcieli spotkać się z kolegami lub rodziną, to nie ma żadnego problemu.

O przygotowaniach na mecz z Holandią: – Jeśli chcemy wyjść na boisko i przetrwać, to nie mamy żadnych szans. Dlatego trzeba grać w piłkę. Przy okazji chcę podziękować dwóm-trzem osobom w Polsce, jeśli chodzi o analizy, jak przeciwko nam grać. Bardzo fajnie, że tacy ludzie pracują w polskiej piłce, dlatego pomaga mi to w wyeliminowaniu błędów, jakie mamy. Takie informacje z boku są bezcenne.

Komentarze