Dziwaczny samobój w meczu Turcja – Portugalia
W sobotnim meczu reprezentacja Turcji chciała podtrzymać dobrą passę po zwycięstwie 3:1 z Gruzją w pierwszym meczu Euro 2024. Jednak takie same nadzieje mieli Portugalczycy, którzy na swoim koncie mieli wygraną z Czechami 2:1.
Faworytami tego pojedynku byli Portugalczycy i to oni przejęli inicjatywę od pierwszych minut. Choć nie forsowali jakoś znacznie tempa gry to w pełni kontrolowali boiskowe wydarzenia. Swoją przewagę potwierdzili w 21. minucie, gdy na listę strzelców wpisał się Bernardo Silva.
Po objęciu prowadzenia Portugalczycy nabrali jeszcze więcej pewności siebie i z dużo większym spokojem rozgrywali kolejne akcje. Turcja miała natomiast duże problemy, że zagrozić bramce rywala.
Tymczasem 28. minucie doszło do kuriozalnej sytuacji. Zupełnie nieatakowany, będąc w niegroźnej sytuacji Samet Akaydin chcąc podać do swojego bramkarza skierował futbolówkę do własnej bramki. Defensor kompletnie nie spojrzał, jak ustawiony jest kolega z drużyny i został autorem dziwacznego trafienia.
Portugalia, w przypadku zwycięstwa zapewni sobie awans do 1/8 finału Euro 2024. Co więcej, fazę grupową na pewno skończy na pierwszym miejscu, niezależnie od rozstrzygnięć w meczach 3. kolejki.
Zobacz również: HSV chce gwiazdę Górnika. Zabrzanie żądają 2,5 miliona euro
Komentarze