Hiszpania ma awans
Hiszpania oraz Włochy po pierwszej kolejce fazy grupowej mogły pochwalić się kompletem punktów. Czwartkowy hit tej części turnieju miał natomiast rozstrzygnąć, która z drużyn zajmie pierwsze miejsce w grupie B.
W przeciwieństwie do meczu z Albanią, tym razem Włosi nie prowadzili gry. Skupiali się skutecznej defensywie, oddając piłkę Hiszpanom. Największe zagrożenie dla Gianluigiego Donnarummy tworzyło się na skrzydłach, gdzie kapitalnie dysponowani byli Nico Williams oraz Lamine Yamal. Przebojowi skrzydłowi regularnie wygrywali pojedynki z bocznymi obrońcami, adresując piłkę w pole karne włoskiej kadry.
Pierwsza połowa nie przyniosła zbyt wielu pamiętnych wydarzeń. Do szatni piłkarze schodzili z bezbramkowym remisem, natomiast na boisku lekko rysowała się przewaga Hiszpanii. Luciano Spalletti spróbował odwrócić losy rywalizacji, dokonując w przerwie dwóch zmian. Nie przyniosło to jednak zamierzonego rezultatu.
W 55. minucie Williams posłał dośrodkowanie wzdłuż bramki, a próbujący interweniować Riccardo Calafiori skiksował, pakując piłkę do własnej siatki. Hiszpanom nie wystarczyło skromne prowadzenie, bowiem dążyli do kolejnego trafienia. Yamal w jednej z sytuacji pomylił się nieznacznie, natomiast Williams obił poprzeczkę.
Reprezentacja Włoch była tego dnia cieniem dla swojego rywala. Mimo niekorzystnego wyniku, przez ponad pół godziny gry nie była w stanie jakkolwiek zagrozić. W doliczonym czasie swoją drużynę dwukrotnie uratował Donnarumma, który mógł skapitulować więcej niż raz.
Komentarze