- Reprezentacja Polski nie zawiodła i wywalczyła bilet na Mistrzostwa Europy
- Spotkanie z Walią w wyjściowym składzie rozpoczął Paweł Dawidowicz
- 28-latek ma nadzieję, że Biało-Czerwoni będą czarnym koniem turnieju
Paweł Dawidowicz na gorąco po awansie na EURO 2024
Reprezentacja Polski w serii jedenastek okazała się lepsza od Walii i dzięki temu zameldowała się na Mistrzostwach Europy. W pierwszym składzie naszej drużyny ponownie zagrał Paweł Dawidowicz, który po ostatnim gwizdku na antenie “TVP Sport” udzielił krótkiego wywiadu Hubertowi Bugajowi.
– W trakcie meczu byłem bardzo skoncentrowany, skupiałem się na spotkaniu i o niczym innym nie myślałem. Co do konkursu rzutów karnych, to dobrze, że Szczena obronił, bo byłem następny do strzelania (śmiech – przyp. red.) – powiedział uśmiechnięty Paweł Dawidowicz.
– Cieszymy się! Po to tutaj przyjechaliśmy, żeby wygrać i fajnie, że się udało. Jeżeli ktoś gra dobrze w klubie, to myślę, że tak samo dobrze będzie grał w reprezentacji. Wszystko jeszcze przed nami, wylosowaliśmy fajną grupę, nic tylko być czarnym koniem turnieju – dodał obrońca.
Komentarze