Adam Buksa: Głowy do góry i walczymy dalej
Reprezentacja Polski niestety rozpoczęła Euro 2024 od porażki 1:2 z Holandią. Mecz był jednak wyrównany i Biało-Czerwoni pokazali się ze świetnej strony. Drużyna Michała Probierza objęła prowadzenie już w 16. minucie za sprawą bramki Adama Buksy, który po ostatnim gwizdku udzielił wywiadu Hubertowi Bugajowi na antenie stacji telewizyjnej “TVP Sport”.
– Czy remis był w naszym zasięgu? Zdecydowanie tak. Oczywiście Holendrzy prowadzili grę, natomiast mieliśmy swoje bardzo dobre sytuacje, również po stracie drugiej bramki. Wielka szkoda, że kończymy ten mecz z zerowym dorobkiem. Na pewno zagraliśmy dobre spotkanie przeciwko wymagającemu przeciwnikowi. Ale tutaj liczą się punkty, a konkretnie ich brak, jak w dzisiejszym przypadku – powiedział Adam Buksa.
– Nie składamy broni. Mamy dwa mecze, w których równie dobrze możemy powalczyć, zdobyć punkty i liczyć się dalej w grze o awans do fazy pucharowej. Głowy do góry i walczymy dalej. Paradoksalnie tak wyszło, że straciliśmy drugiego gola, gdy to my byliśmy bliżej zdobycia bramki. Bardzo szkoda. Teraz koncentrujemy się na regeneracji, później jedziemy do Berlina na spotkanie z Austrią i walczymy dalej – dodał zdobywca bramki.
– Jak smakuje gol dla reprezentacji na mistrzostwach Europy? Mam mieszane uczucia, bo najpierw była euforia, a teraz jest mi przykro, że ten mecz przegraliśmy. Muszę ochłonąć i skoncentrować się na regeneracji, bo mamy jeszcze dużo do zrobienia. Jak się rywalizuje z Virgilem van Dijkiem? Myślę, że to była dość wyrównana walka. Nie ma co się oszukiwać, to jest kawał obrońcy. Nie bez przyczyny gra w Liverpoolu. To była przyjemność rywalizować z takim zawodnikiem – zakończył.
Sprawdź ostatnie materiały wideo związane z Ekstraklasą
- Zobacz: Euro 2024 – strzelcy
Komentarze