Nie było niespodzianki na Estadio do Dragao w Porto. Portugalczycy pewnie pokonali Macedonię Północną 2:0 i zagrają na mundialu w Katarze. Zwycięstwo gospodarzom zapewnił gracz Manchesteru United Bruno Fernandes, który dwukrotnie pokonał bramkarza rywali.
- Bruno Fernandes bohaterem Portugalii
- Portugalia pewnie ograła Macedonię Północną i jedzie na mundial
- Kończy się piękny sen Macedonii Północnej
Kończy się wspaniały sen Macedonii Północnej
Macedonia Północna jechała do Portugalii pełna nadziei po sensacyjnym zwycięstwie z Włochami. Taki triumf pozwalał im marzyć o historycznym sukcesie, jednak Portugalia to kolejny mocny rywal, a powtórzyć mecz z Palermo drugi raz w ciągu kilku dni byłoby niezwykle trudno.
Pierwsza połowa przebiegła pod dyktando gospodarzy, którzy w pełni kontrolowali boiskowe wydarzenia. Macedończycy przez znaczną część pierwszej odsłony skupili się na głębokiej defensywie i można powiedzieć, że prawie osiągnęli swój. Prawie, bo Portugalczycy zdołali oddać zaledwie jeden celny strzał. Ale to wystarczyło, aby objąć prowadzenie w tym spotkaniu.
W 32. minucie na skraju pola karnego Bruno Fernandes otrzymał podanie od Cristiano Ronaldo i precyzyjnym uderzeniem w lewy dolny rób bramki umieścił piłkę w siatce. Goście zaledwie dwukrotnie próbowali zagrozić bramce Diogo Costy, lecz nie zdołali oddać nawet celnego strzału. Portugalia, choć skromnie to zasłużenie wygrywała do przerwy 1:0.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmian. Portugalia kontynuowała swój dobry występ i kontrolowała mecz. Na listę strzelców ponownie wpisał się Bruno Fernandes, który w 65. minucie ustalił wynik spotkania. Do końca meczu więcej bramek już nie było. Cristiano Ronaldo i spółka meldują się na mistrzostwach świata w Katarze.
Komentarze