Bramkarz reprezentacji Kamerunu i Ajaksu Amsterdam Andre Onana był uczestnikiem okropnie wyglądającego wypadku samochodowego w drodze na trening drużyny narodowej. Na szczęście piłkarzowi nic się nie stało.
- Andre Onana uczestniczył w wypadku drogowym w Kamerunie
- Piłkarzowi nic się nie stało
- Bramkarz po sezonie opuści Ajaks Amsterdam
Onana będzie mógł zagrać w meczu Kamerunu
Onana był w drodze ze stolicy Kamerunu do ośrodka treningowego w Douala, gdzie miał dołączyć do reszty kolegów z reprezentacji i przygotowywać się do meczów drużyny narodowej. Do wypadku doszło dziś rano. Od tego czasu pojawiły się już informacje, że bramkarzowi nic się nie stało. Na Twitterze można znaleźć już nawet filmy ukazujące rozmawiającego Onanę po wypadku z innymi uczestnikami wypadku. Choć zdarzenie wyglądało tragicznie to na szczęście nie było poszkodowanych.
Incydent raczej nie wykluczy Onany z nadchodzącego starcia Kamerunu w ramach kwalifikacji do tegorocznych mistrzostw świata w Katarze. Rywalem Nieposkromionych Lwów będzie Algieria. Kamerun musi zakwalifikować się na mundial. Brak awansu w połączeniu z niewygraniem Pucharu Narodów Afryki byłby sporym rozczarowaniem w kraju. Kamerun przegrał półfinał z Egiptem i zajął trzecie miejsce po zwycięstwie z Burkina Faso.
W Ajaksie Amsterdam Onana gra od 2016 roku. W tym czasie wygrał dwa tytuły mistrzowskie. W 2017 roku był bliski zwyciężenia w Lidze Europy, jednak w finale lepszy okazał się Manchester United. Jego kontrakt wygasa wraz z końcem trwającej kampanii. Od nowego sezonu ma zostać piłkarzem Interu Mediolan.
Zobacz również: Franck Kessie przeszedł testy medyczne w Barcelonie
Komentarze