Matty Cash powołany przez Paulo Sousę! Selekcjoner dokonał wyborów

Matty Cash
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Matty Cash

W następnym tygodniu rozpocznie się przerwa reprezentacyjna. Wówczas będziemy świadkami ostatnich spotkań eliminacyjnych do mundialu w Katarze. Paulo Sousa ogłosił właśnie listę powołanych zawodników. Trzeba przyznać, że również tym razem jesteśmy świadkami kilku niespodzianek. Niewątpliwie największym wydarzeniem na zgrupowaniu będzie obecność Matty’ego Casha.

  • Matty Cash znalazł się w kadrze na listopadowe zgrupowanie reprezentacji Polski
  • Biało-czerwoni pierwszy mecz rozegrają już 12 listopada na wyjeździe z Andorą

Paulo Sosa przedstawił swoje wybory

Tym razem reprezentacja Polski zorganizowała pierwszą część zgrupowania w Katalonii. Biało-czerwoni zaczną przygotowania do listopadowych meczy kadry w Gironie. Wszystko spowodowane jest trudnościami podczas podróży do Andory, z którą zagramy 12 listopada. Trzy dni później czeka nas jeszcze trudny mecz z Węgrami w Warszawie.

Tak przedstawia się lista powołanych zawodników na listopadowe zmagania w eliminacjach do mundialu w Katarze. Tym samym Matty Cash będzie miał okazję poznać się z nowymi przyjaciółmi, a przy okazji zaliczyć też debiut z orzełkiem na piersi. Obrońca Aston Villi w błyskawicznym tempie otrzymał polskie obywatelstwo i wygląda na to, że wszystko zostało dopięte na ostatni guzik.

Paulo Sousa kontynuuje własne porządki i nie zamierza rezygnować z gry wahadłami. Dzięki 24-laktowi z Premier League, sprawa może wydawać się nieco prostsza. Największe zainteresowanie budzi jednak przyjęcie zawodnika z Birmingham przez innych kadrowiczów oraz to, jak poradzi sobie w pierwszym meczu na arenie międzynarodowej.

Oprócz tego Portugalczyk pierwszy raz zaprosił na zgrupowanie Kamila Grabarę. W listopadzie nie zobaczymy jednak Nicoli Zalewskiego, ale zapewne wszystkich z nas ucieszy powrót do składu Jakuba Świerczoka, który błyszczy w japońskiej ekstraklasie.

Przeczytaj również: Gol Zielińskiego! Polak wyprzedził legendę [WIDEO]

Komentarze