Jakub Moder spisał się dobrze w meczu Polska – Anglia. Pomocnik biało-czerwonych przyznał, że zawodnicy Paulo Sousy nie obawiali się rywala.
- Jakub Moder rozegrał 90 minut w zremisowanym 1:1 meczu Polska – Anglia
- Pomocnik biało-czerwonych porównał środowy i marcowy mecz z Anglią
- Moder przyznał także, że Polacy nie obawiali się silniejszego rywala
Moder porównał mecze z Anglią
Jakub Moder kolejny raz spisał się dobrze w meczu z Anglią. W marcowej potyczce na Wembley strzelił gola. Teraz pomógł biało-czerwonym w wywalczeniu remisu 1:1. Po spotkaniu został poproszony o porównanie tych eliminacyjnych potyczek.
– Myślę, ze to spotkanie zagraliśmy całościowo lepiej. Uważam, że w marcu pierwsza połowa była słaba w naszym wykonaniu. Turaj Anglia miała przewagę, była częściej w posiadaniu piłki, ale myślę, że w defensywie dobrze się przesuwaliśmy. (Teraz) mieliśmy to spotkanie pod kontrolą. Najważniejsze jest to, że mamy ten punkt po wspaniałej akcji i niesamowitej atmosferze na trybunach. Myślę, że to jest dziś najważniejsze – powiedział Moder.
Reprezentacja Polski od samego początku spisywała się bardzo dobrze. Grała z dużym zaangażowaniem i odpowiedzialnie w defensywie. – Taki był plan na to spotkanie. Nie obawialiśmy się Anglików. Wiedzieliśmy, że mają jakość, pokazali ją, ale nie przestraszyliśmy się. Walczyliśmy do końca. Wierzyliśmy w dobry rezultat i udało się go osiągnąć – przyznał pomocnik Brighton.
– Myślę, że nie było obaw. Podchodziliśmy ostrożnie do tego, żeby nie dać się podpuścić, nie iść na raz w bocznych strefach i cały czas trzymać dyscyplinę w defensywie. Nie było żadnej obawy. Było dobre przygotowanie taktyczne. Wiadomo, zdarzyły się błędy, ale całościowo możemy zapisać to spotkanie na plus – ocenił pomocnik biało-czerwonych.
Na koniec Moder otrzymał pytanie o Damiana Szymańskiego, który zdobył bramkę na 1:1. – Cieszymy się, że strzelił tę bramkę. Nieważne kto ją strzelił. Ważne, że padła. Mamy remis i będzie się on liczył w walce o awans. Każdy punkt będzie cenny – zakończył Moder.
Czytaj także: Damian Szymański: marzenia się spełniają
Komentarze