- Wojciech Szczęsny skomentował pierwsze zwycięstwo Biało-Czerwonych pod wodzą nowego selekcjonera
- Bramkarz reprezentacji Polski stwierdził, że drużyna uwierzyła w to, co proponuje jej Fernando Santos
- Golkiper Juventusu dodał, że zostaje niedosyt po nieudanym meczu z Czechami w Pradze
“Sam początek i pierwsze zgrupowanie z trenerem Santosem oceniłbym bardzo pozytywnie”
Wojciech Szczęsny w rozmowie z “TVP Sport” zabrał głos na temat poniedziałkowego spotkania reprezentacji Polski oraz pierwszego zgrupowania Fernando Santosa. Przypomnijmy, że Biało-Czerwoni rozegrali dwa mecze pod wodzą Portugalczyka – najpierw przegrali 1:3 z Czechami, a wczoraj pokonali Albanię 1:0. Bramkarz Juventusu pozytywnie ocenia współpracę z Portugalczykiem.
– W pierwszej części meczu długo utrzymywaliśmy się przy piłce. Nie stworzyliśmy sobie zbyt wielu sytuacji, ale widać było dużą poprawę. Nie było o to ciężko po meczu w Pradze, ale na pewno zagraliśmy lepiej. Po przerwie przeciwnik oddał kilka strzałów, potem trochę nas zepchnął, ale jest to normalne, bo kiedy przegrywasz mecz 0:1, to ryzykujesz nieco bardziej. Wydawało mi się, że przez cały czas mieliśmy wszystko pod kontrolą – tak Wojciech Szczęsny skomentował spotkanie z Albanią.
Bramkarz reprezentacji Polski ocenił też pierwsze zgrupowanie Fernando Santosa. – Jakby wyciąć ten mecz w Pradze, to rewelacyjnie, ale ten mecz był, więc pozostaje niedosyt, bo takie spotkanie nie powinno się nam przydarzyć. Sam początek i pierwsze zgrupowanie z trenerem Santosem oceniłbym bardzo pozytywnie – powiedział golkiper Juventusu.
– Zespół uwierzył w to, co trener nam proponuje. Wierzymy, że jest to dobra droga, aby pójść do przodu. Selekcjonerowi na pewno nie brakuje zaangażowania i emocji. Widać było, jak bardzo był zły po starciu z Czechami. Dzisiaj pojawiło się trochę ulgi, bo było to pierwsze zwycięstwo z naszą reprezentacją – dodał doświadczony zawodnik.
- Czytaj więcej: “Gdyby ktoś się wyłamał, to mogłoby być ciężko”
Komentarze