- Jutro reprezentacja Polski zmierzy się z Estonią
- Stawką będzie awans do finału baraży o Euro 2024
- Konstantin Vassiljev mówi m.in. o tym, jak wielka to szansa dla jego kraju
Estonia powalczy?
Reprezentacja Polski już jutro rozegra półfinałowe starcie w barażach o udział w Euro 2024. Nasz zespół na stadionie Narodowym podejmie ekipę Estonii, która jest zdecydowanie niżej klasyfikowana niż my. Niemniej, jeśli uda się ich pokonać, to w finale czeka nas potyczka z Walią lub Finlandią. Jednak takie same plany mają Estończycy i Konstantin Vassiljev, prawdopodobnie najbardziej znany w Polsce piłkarz z tego kraju. Były pomocnik m.in. Piasta i Jagiellonii mówi teraz o wadze meczu z ekipą Michała Probierza.
– Rzadko zdarzają nam się momenty, gdy tylko dwa mecze dzielą nas od awansu do wielkiego, międzynarodowego turnieju. Nie będzie to łatwe zadanie, ale wszyscy związani z estońską piłką nożną wiedzą, że taka szansa może się szybko nie powtórzyć. Chcemy zostawić na boisku całe swoje serce, pokazać to, co mamy najlepsze. Czy to wystarczy, czy nie, przekonamy się jutro – mówi podczas konferencji prasowej cytowany przez “KanalSportowy.pl”
– Jako reprezentacja Estonii musimy wspiąć się na wyżyny swoich możliwości i postarać się spełnić marzenia. Nikt nie będzie z pewnością próbował błysnąć indywidualnie, musimy działać jako zespół – dodał.
Czytaj więcej: Probierz: od listopada sytuacja reprezentacji zmieniła się diametralnie
Komentarze