- Czechy w decydującym meczu eliminacji do Euro 2024 zagrały z Mołdawią
- Drużyna Jaroslava Silhavego zwyciężyła 3:0 i wywalczyła awans na turniej
- Tuż po meczu selekcjoner podał się do dymisji
Reprezentacja Czech bez selekcjonera. Jaroslav Silhavy podał się do dymisji
Czechy musiały walczyć o awans bezpośredni na Euro 2024 do ostatniej kolejki. W decydującym spotkaniu nasi południowi sąsiedzi rozprawili się z Mołdawią, wygrywając 3:0. W ten sposób dołączyli do Albanii i są już pewni wyjazdu na przyszłoroczny turniej.
Po meczu doszło do szokujących wydarzeń. Trener Jaroslav Silhavy podał się do dymisji. W rozmowie z mediami jako jeden z powodów wskazał narastającą presję. Inną sprawą, która według trenera również miała wpływ na tę decyzję, była afera alkoholowa Czechów z ostatnich dni.
– Już przed meczem zdecydowaliśmy, że nie będziemy kontynuować współpracy. […] Presja była ogromna, czasami nawet jej nie rozumiałem. To również miało wpływ na tę decyzję – przyznał Silhavy.
Z reprezentacją Czech 62-letni szkoleniowiec pracował od września 2018 roku. Na turnieju Euro 2020 doszedł z kadrą do ćwierćfinału. W zakończonych eliminacjach gorąco zrobiło się już po przegranym 0:3 spotkaniu z Albanią. Wówczas na trenera wylała się fala krytyki, co doprowadziło do rozstania.
Czytaj dalej: Włosi wreszcie uszczęśliwili kibiców. Obrońcy tytułu jadą na EURO
Komentarze