- Michał Probierz został nowym selekcjonerem reprezentacji Polski
- Nie brakuje krytyków takiego posunięcia
- Według Mateusza Święcickiego z pewnością nie należy martwić się o zaangażowanie nowego szefa kadry Biało-czerwonych
Mateusz Święcicki porównał Michała Probierza do Fernando Santosa
Wybór Michała Probierza na selekcjonera reprezentacji Polski odbił się szerokim echem. Nie ulega wątpliwości, że opinia publiczna preferowała zatrudnienie Marka Papszuna. W rozmowie z dziennikarzami portalu Meczyki.pl swoje zdanie wypowiedział Mateusz Święcicki.
– Michał Probierz zaczyna jeszcze z gorszego poziomu, niż Jerzy Brzęczek, jeśli chodzi o zaufanie społeczne. Jest zdecydowanie na trudniejszej pozycji. Od samego początku będzie punktowany, atakowany. Ludzie często powtarzają: stary Probierz, młody Papszun. A to jest tylko dwa lata różnicy. To jest większy szok, niż różnica wieku między Mourinho i Ancelottim [która wynosi cztery lata – przyp. PP] – stwierdził dziennikarz Eleven Sports. – Czas w Cracovii przetrącił trochę reputację Probierza. Jestem jednak przekonany, że da z siebie wszystko. Nie będziemy świadkami czegoś takiego, jak u Fernando Santosa, który prowadził tę reprezentację trochę za karę i zachowywał się w sposób, jakby nie chciało mu się pracować. Probierz będzie absolutnie zaangażowany w tę robotę – dodał.
O godzinie 12:00 rozpocznie się pierwsza konferencja nowego selekcjonera. Debiut w nowej roli przypadnie Michałowi Probierzowi podczas październikowego meczu eliminacji do Euro 2024 przeciwko Wyspom Owczym.
Zobacz też: Ekspert TVP Sport broni nowego selekcjonera. “Stajnia Augiasza”.
18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin
Komentarze