- Czesi na inaugurację eliminacji do EURO wygrali z Polską 3:1
- Biało-czerwoni zagrali bardzo słabe spotkanie i zasłużenie przegrali
- Piotr Zieliński wskazał, co zdecydowało o porażce
Gorzej wejść w mecz z reprezentacją Czech nie mogli wejść Polacy. Biało-czerwoni 120 sekund po rozpoczęciu meczu eliminacji do EURO przegrywali z gospodarzami 0:2 po bramkach Krejciego i Cvancary. Fernando Santos w drugiej połowie starał się ratować sytuację zmianami, jednak nie przyniosły one spodziewanego rezultatu. Damian Szymański w końcówce spotkania strzelił bramkę honorową, jednak nie widać było w zawodnikach radości po niej.
Fatalne spotkanie z Czechami w rozmowie z TVP Sport skomentował Piotr Zieliński. Pomocnik wyglądał na podłamanego i nie był w stanie doszukać się żadnych pozytywów w grze biało-czerwonych.
– Ciężko to wytłumaczyć, bo drużyna z takimi zawodnikami nie może wyjść na spotkanie i po dwóch minutach przegrywać 0:2, to nie może się przytrafić. To ukierunkowało ten mecz, nie było łatwo, bo Czesi postawili ciężkie warunki, ale uważam, że i tak można było więcej wyciągnąć z tego spotkania – skomentował spotkanie Zieliński.
– Na pewno trzeba przeanalizować błędy. Każdy wie, jak weszliśmy w to spotkanie i to nie może się więcej przytrafić. Z Albanią musimy zagrać odmienny mecz, zdobyć trzy punkty, bo to bardzo ważne. Czasu nie cofniemy. Zagraliśmy dziś pierwsze 20 minut katastrofalnie. To niedopuszczalne, ale mamy mecz za trzy dni, który musimy wygrać – dodał pomocnik.
Sprawdź też: Bednarek po porażce z Czechami: to nie jest do zaakceptowania
Komentarze