- Ogromny pech Marcela Sabitzera
- Austriacki pomocnik wraca ze zgrupowania z kontuzją
- Nie wiadomo jak długo potrwa jego rozbrat z piłką
Ogromny pech Marcela Sabitzera. Wraca do Manchesteru kontuzjowany
Marcel Sabitzer zagrał w wygranym meczu reprezentacji Austrii z Azerbejdżanem w ramach eliminacji do Euro 2024. Gracz Manchesteru United tego dnia był kapitanem swojego zespołu, a oprócz tego zdobył dwie bramki oraz zanotował asystę. Ostatecznie podopieczni Ralfa Rangnicka wygrali pewnie 4:1. Były szkoleniowiec Manchesteru Untied na konferencji prasowej poinformował o urazie swojego zawodnika.
– Najważniejsze w sprawie decyzji będą ból oraz możliwość jego zwalczenia w przypadku Marcela Sabitzera i Gernota Traunera. Oczywiście, wierzymy, że Marcel ma się dobrze, szczególnie po ostatnim meczu w Linz. Na chwilę obecną jestem optymistą, ponieważ może pracować na treningach. Jednak ważne jest również, jak on się z tym czuje – mówił Ralf Rangnick
Jeśli kontuzja wykluczy Marcela Sabitzera z gry na nadchodzące tygodnie, to będzie mógł mówić o sporym pechu. Powodem tego jest zawieszenie Casemiro, a Austriak miał go zastąpić w podstawowym składzie Manchesteru United. 29-latek do Anglii pod koniec stycznia i zdążył rozegrać dziewięć spotkań w koszulce “Czerwonych Diabłów”. Wpisał się nawet raz na listę strzelców w spotkaniu pucharowym przeciwko Fulham.
Sprawdź także: PSG chciało latem pozyskać angielską gwiazdę. Piłkarz odrzucił kosmiczne zarobki
Komentarze