- W sobotę federacja belgijska pożegnała z honorami Edena Hazarda
- Skrzydłowy przyznał, że nie wie, jak wyglądać będzie jego przyszłość
- Uważa jednak, że wciąż może być profesjonalnym piłkarzem. Jak twierdzi, ostatnie trzy lata spędził na odpoczywaniu
“Zapewniam was, że wciąż mogę być profesjonalnym piłkarzem”
W sobotę reprezentacja Belgii mierzyła się z Austrią w ramach eliminacji do Euro 2024 (1:1). Z tej okazji belgijska federacja z honorami pożegnała Edena Hazarda, który ogłosił zakończenie reprezentacyjnej kariery. 32-latek był pytany o swoją przyszłość.
– Odejście na emeryturę? Mówiąc szczerze, jeszcze nie wiem. Po tych trzech trudnych latach chcę spędzić czas z rodziną i wybrać się na wakacje, jak każdy. W ostatnich dniach czytałem na swój temat wiele rzeczy, w tym mnóstwo głupot. Wiem, że nie daję odpowiedzi, jakich oczekujecie, ale to dlatego, że sam jeszcze nie wiem, co zrobię. Mogę was jednak zapewnić, że wciąż jestem w stanie być profesjonalnym piłkarzem. Moje ciało da radę. Poza tym, przez ostatnie trzy lata odpoczywałem – stwierdził z uśmiechem skrzydłowy. Przypomnijmy, że Belg trafił do Realu Madryt w 2018 roku za 115 milionów euro i miał choćby częściowo zastąpić Cristiano Ronaldo. Jego czteroletni bilans na Santiago Bernabeu zamknął się w siedmiu bramkach i 12 asystach w 76 występach.
Ostatni sezon był dla Hazarda zdecydowanie najsłabszy. Rozegrał zaledwie dziesięć meczów we wszystkich rozgrywkach. Zanotował w nich gola i dwie asysty.
Czytaj więcej: Roma sfinalizuje hit transferowy? Jose Mourinho rozmawiał z zawodnikiem.
18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin
Komentarze