- Dziennikarze mieli ogromny żal do Roberta Lewandowskiego, że jako kapitan nie zdecydował się na rozmowę po porażce z Mołdawią
- Postawę kapitana reprezentacji Polski skrytykował były selekcjoner, Jerzy Brzęczek
- Trener porównał napastnika do Jakuba BŁaszczykowskiego
Brzęczek znów skrytykował Roberta Lewandowskiego
Reprezentanci Polski po meczu z Mołdawią zostali skrytykowani w mediach przede wszystkim za brak zaangażowania i charakteru. To objawiło się również szybką ucieczką piłkarzy po końcowym gwizdku do szatni. Ostatecznie na udzielenie wywiadów zdecydowali się Jan Bednarek i Piotr Zieliński. Zabrakło jednak kapitana reprezentacji Polski – Roberta Lewandowskiego.
Postawę zawodników skrytykowali między innymi Tomasz Ćwiąkała i Dariusz Szpakowski. Odniósł się również do tego Jerzy Brzęczek. Były selekcjoner biało-czerwonych uderzył w Roberta Lewandowskiego.
– Ja “Lewego” bardzo szanuję jako piłkarza, bo jego klasa sportowa jest niepodważalna. Ale myślę, że już część kibiców widzi, że brakuje czasem w meczu, a czasem już po spotkaniu, takiej reakcji z jego strony, która pomogłaby drużynie, poniosłaby zespół. On jest najbardziej potrzebny drużynie w kryzysowych momentach, bo jak się na boisku wszystko dobrze układa, to każdy zawodnik sobie poradzi – stwierdził w rozmowie z redakcją WP Sportowe Fakty Jerzy Brzęczek.
- Sprawdź również: Szpakowski ostro po porażce z Mołdawią. “Szlag mnie trafił”
– Nie chcę tu porównywać Roberta do Kuby pod tym względem, bo niczemu to nie służy. Kuba był wyjątkowy. Ma silną osobowość, otacza wszystkich szacunkiem i nie boi się brać odpowiedzialności na swoje barki. Ale wiem, że z taką charyzmą to trzeba się urodzić, nie każdy ją ma – dodał były selekcjoner.
Po porażce z Mołdawią reprezentacja Polski spadła w tabeli eliminacji do EURO 2024 na czwarte miejsce. Biało-czerwoni zgromadzili tylko trzy punkty.
Więcej na temat kulisów meczu Mołdawia – Polska w naszym materiale.
Komentarze