- Reprezentacja Polski pokonała Wyspy Owcze 2:0
- Tuż po meczu krótkiej rozmowy udzielił Bartosz Bereszyński
- Obrońca Empoli przyznał, że przez 70 minut nie mieli sposobu na defensywę gości
Reprezentacja Polski. Bartosz Bereszyński ocenił mecz z Wyspami Owczymi
Reprezentacja Polski nie bez problemów pokonała na własnym obiekcie Wyspy Owcze 2:0. Jednym z najlepszych zawodników w naszych szeregach w tym spotkaniu był Bartosz Bereszyński. Obrońca Empoli tuż po końcowym gwizdku udzielił krótkiej rozmowy dla “TVP Sport”, na chłodno opisując zdarzenia jakie miały miejsca na murawie Stadionu Narodowego.
– Oczywiście wiedzieliśmy, że dziś mamy jeden cel do zrealizowania, zwycięstwo. 70 minut wyglądało trochę jak walenie głową w mur, ale tak dziś zagrały Wyspy Owcze. Stali w zasadzie blokiem dziewięciu defensywnych pomocników w dwóch liniach i bronili się dosyć głęboko. Stwarzaliśmy sobie sytuacje, były dwie lub trzy takie dośrodkowania w pierwszej połowie. W drugiej brakowało troszeczkę lepszego wykończenia i ostatniego podania, ale cieszymy się, że w końcu wykonaliśmy ten plan, bo musieliśmy go wykonać i dopisaliśmy trzy punkty. Wiem, jak ważne jest spotkanie za dwa dni w Albanii – przyznał Bereszyński.
– Uważam, że powinniśmy trochę szybciej grać pod bramką przeciwnika. Potrzeba było więcej ruchu, więcej stwarzać sobie sytuacji i więcej gry z pierwszej piłki. Tak sobie mówiliśmy w przerwie. Troszeczkę tego brakowało, tego ruchu, tego przyspieszania z piłką, ale cel jest osiągnięty. Głową już musimy być w Albanii, bo czeka nas bardzo trudne spotkanie na bardzo trudnym terenie i musimy zdecydowanie podkręcić tempo, jeśli chcemy tam wygrać – dodał polski defensor.
Sprawdź także: Mecz odplamiacz nie był spacerkiem, brakowało radości z gry [OCENY]
Komentarze