Koniec przymusu, czas na nagrody – nowe zasady gry młodzieżowców w Ekstraklasie
Od 2019 roku kluby Ekstraklasy miały obowiązek wystawiania w meczu przynajmniej jednego młodzieżowca – zawodnika U-22 z polskim obywatelstwem. Początkowo zasada obowiązywała przez całe spotkanie, a od sezonu 2022/23 kluby miały do zrealizowania limit 3000 minut w sezonie, pod groźbą kar finansowych.
Polski Związek Piłki Nożnej zdecydował jednak o zmianie podejścia. Od przyszłego sezonu przepisy przestaną karać kluby za brak gry młodzieżowców, a zamiast tego premiować te, które będą na nich regularnie stawiać. Szczegóły nowego programu, nazwanego roboczo „Młodzieżowiec 2.0”, są jeszcze dopracowywane, ale wiadomo, że system będzie połączony z certyfikacją akademii, co ma wspierać długofalowy rozwój młodych zawodników.
Dotychczasowy przepis miał swoje plusy – liczba minut rozgrywanych przez młodzieżowców wzrosła, a polskie kluby chętniej dawały im szansę. W sezonie 2019/20 młodzi zawodnicy rozegrali ponad 90 tysięcy minut, co było wzrostem o 30% względem wcześniejszych lat. Jednak jego efektem ubocznym było wystawianie zawodników bardziej z konieczności niż z przekonania, a po zmianie formuły w 2022 roku ich czas gry stopniowo malał.
Zobacz wideo: Boniek: Ekstraklasa jest ciekawa
Nowy model ma na celu zapewnienie młodym piłkarzom rzeczywistych szans na rozwój i utrzymanie się na poziomie Ekstraklasy, bez sztucznego wymuszania ich obecności na boisku. Dzięki systemowi nagród kluby będą miały motywację, by inwestować w wychowanków i zapewniać im stabilną ścieżkę do pierwszej drużyny.
Zmiana podejścia oznacza nowy rozdział w szkoleniu młodzieży w Polsce. Zamiast presji i kar, kluby będą mogły budować swoją strategię w oparciu o realne korzyści, co może wpłynąć na lepsze przygotowanie młodych zawodników do rywalizacji na najwyższym poziomie.
Komentarze