- Zagłębie Lubin przygotowuje się do nowego sezonu w PKO Ekstraklasie
- Cele zdradza dyrektor sportowy klubu Piotr Burlikowski
- Były piłkarz mówi, że część piłkarzy się w klubie zasiedziała
“Część zawodników zasiedziała się w tym klubie”
Zagłębie Lubin dość długo walczyło o pozostanie w PKO Ekstraklasie na następny sezon. Ostatecznie ligowy byt dla Lubina udało się zapewnić z dość bezpieczną przewagą nad strefą spadkową. Bowiem “Miedziowi” zakończyli rozgrywki na 9. miejscu. Duża w tym zasługa Waldemara Fornalika, który podniósł zespół po słabej rundzie jesiennej. Teraz nowy sezon zapowiada Piotr Burlikowski, dyrektor sportowy Zagłębia.
– Wierzę, że szereg zmian, które staramy się wprowadzić w Zagłębiu, doprowadzi do zmiany mentalności w drużynie. Kluczowe jest to, żeby nowy zawodnik był świadomy tego, gdzie idzie i o co chcemy walczyć oraz aby rzeczywiście chciał grać w Zagłębiu. Druga rzecz to to, że część zawodników zasiedziała się w tym klubie. Była w nim po prostu zbyt długo – mówi Piotr Burlikowski dla “Sport.pl”.
– Byłbym daleki od stwierdzenia, że są to głośne transfery. Ostatnie dwa sezony były dla nas średnio udane. Nawet ten ostatni, który zakończył się pozytywnie, ale w nim też przez większość czasu walczyliśmy o utrzymanie. Chcemy być lepszym zespołem, dlatego też postanowiliśmy go wzmocnić – dodał.
– Mogę potwierdzić, że Mateusz Wdowiak jest w kręgu naszych zainteresowań. Czekamy tylko na zielone światło ze strony Rakowa Częstochowa, bo wszystko jest ustalone. Raków bodajże dopina jeszcze swój jakiś temat transferowy i wówczas powinien się zgodzić na odejście Mateusza – zakończył.
Czytaj więcej: Przyszłość Kacpra Kozłowskiego jasna. Jest komunikat klubu
Komentarze