Zagłębie Lubin zostało rozbite na swoim stadionie przez Wartę Poznań (0:4) w pierwszym spotkaniu 26. kolejki PKO Ekstraklasy. Podopieczni Dawida Szulczka zaliczyli siódme zwycięstwo w sezonie. Bohaterem spotkania został Adam Zrelak, który strzelił dwa gole.
- Warta Poznań wygrała drugie z rzędu spotkanie w lidze
- Zieloni legitymują się aktualnie bilansem 30 punktów
- Lubinianie zaliczyli 14. porażkę w kampanii
Zagłębie znalazło się trzykrotnie na deskach w pierwszej połowie
Zagłębie Lubin przystępowało do potyczki z Wartą Poznań, chcąc kontynuować passę meczów bez porażki. Jednocześnie ekipa Piotra Stokowca miała zamiar poprawić bilans spotkań na swoim stadionie. Zieloni chcieli natomiast potwierdzić, że nie czują się źle w spotkaniach wyjazdowych.
W pierwszej połowie Warta wręcz zdemolowała gospodarzy. Sygnał do ataku dał w 19. minucie Adam Zrelak. Napastnik poznaniaków dokładnym strzałem głową zmusił do kapitulacji bramkarza Zagłębia. Cztery minuty później Miguel Luis precyzyjnym uderzeniem z prawej nogi sprawił, że Zieloni prowadzili różnicą dwóch goli. Tymczasem ostatnie trafienie w pierwszej połowie dołożył w 34. minucie Zrelak, który strzałem głową sprawił, że Warta na przerwę udała się z trzybramkową zaliczką.
Do piątkowego wieczoru Zagłębie mogło pochwalić się dobrym bilansem spotkań z Wartą, bo w sześciu ostatnich meczach Miedziowi wygrywali pięć razy. 26. kolejka PKO Ekstraklasy zaczęła się jednak fatalnie dla ekipy Piotra Stokowca, która była tylko tłem dla rywali. Poznaniacy w 82. minucie ustalili wynik spotkania na 4:0. Na listę strzelców wpisał się Frank Castaneda, który zdobył trzecią bramkę w Ekstraklasie w tym sezonie i 14. porażka Miedziowych w sezonie stała się faktem.
Komentarze