Zagłębie Lubin pokonało Stal Mielec (3:1) w pierwszym spotkaniu 28. kolejki PKO Ekstraklasy. Pierwsi bramkę w piątkowym boju zdobyli goście. Podopieczni Piotra Stokowca zdołali jednak podnieść się z kolan, gdy było naprawdę źle i odwrócili losy rywalizacji.
- Zagłębie Lubin zaliczyło dziewiąte zwycięstwo w sezonie
- Miedziowi odskoczyli od strefy spadkowej
- Stal Mielec z placu gry na tarczy schodziła po raz 11. w sezonie
Kapitalny gol Daniela
Zagłębie Lubin przystępowało do piątkowej potyczki z jasnym celem, którym był powrót na zwycięski szlak po dwóch porażkach z rzędu. Stal Mielec chciała natomiast zakończyć na dobre serię siedmiu meczów bez zwycięstwa.
Pierwsze fragmenty rywalizacji na stadionie Miedziowych były bardzo dynamiczne. Każda z drużyn wypracowała sobie sytuacje strzeleckie, ale zawodziła skuteczność. Bliski szczęścia był Mateusz Matras, który w doliczonym czasie pierwszej połowie skierował piłkę do siatki, ale jego gol nie został uznany z powodu spalonego. Tym samym do przerwy miał miejsce rezultat 0:0.
- Zobacz także: tabela PKO Ekstraklasa
W drugiej odsłonie worek z bramkami rozwiązał Oskar Zawada w 56. minucie, który z bliskiej odległości umieścił piłkę w siatce. Goście objęli jednobramowe prowadzenie. To były jednak dobry złego początek.
Radość mielczan z prowadzenia trwała do 71 minuty. Wówczas Martin Dolezal kapitalnym strzałem głową po dośrodkowaniu Kacpra Chodyny doprowadził do wyrównania.
Tymczasem w 79. minucie przepięknym golem po uderzeniu z okolic środka boiska popisał się Erik Daniel. Czeski zawodnik niewykluczone, że strzelił gola kolejki. Wynik rywalizacji ustalił natomiast Martin Dolezal, zdobywając w 85. minucie drugą bramkę po strzale głową. Zagłębie wygrało 3:1.
Komentarze