Zagłębie Lubin pokonało w pierwszym meczu drugiej kolejki PKO Ekstraklasy zawodników Górnika Łęczna 3:1 (1:1). Miedziowi wrócili tym samym na zwycięski szlak. Nie potrafili wygrać od pięciu spotkań.
Zagłębie z przełamaniem, skrzydłowi zrobili grę
Zagłębie Lubin przystępowało do potyczki z beniaminkiem rozgrywek, chcąc zrehabilitować się za porażkę z Wisłą Kraków (0:3). Bolesny start nowej kampanii zmusił do kilku zmian trenera Dariusza Żurawia. Tymczasem szkoleniowice Górników wystawił skład oparty na dwóch napastnikach, podobnie jak to miało miejsce w boju przeciwko Cracovii (1:1).
Pierwsza część gry nie była porywającym widowiskiem. Aczkolwiek padły w pierwszych trzech kwadransach rywalizacji gole. Wynik spotkania otworzył w 22. minucie Patryk Szysz. Zawodnik Zagłębia popisał się świetną indywidualną akcją, mijając w bardzo ładnym stylu jednego z rywali, później oddał strzał z dystansu i Maciej Gostomski był zmuszony do kapitulacji.
Szysz z dubletem
Odpowiedź gości miała miejsce błyskawicznie, bo już w 33. minucie do wyrównania doprowadził Przemysław Banaszak. Zawodnik Górnika wykorzystał dogranie głową Michała Maka po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Leandro i do przerwy miał miejsce wynik 1:1.
W drugiej połowie gospodarze wzięli się solidniej do pracy. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Już w 55. minucie kapitalnym uderzeniem z okolic narożnika pola karnego wyróżnił się Sasa Zivec i lubinianie prowadzili 2:1. Z kolei w 85. minucie kolejny raz błysnął Szysz, który skarcił swój macierzysty zespół, oddając strzał z prawej nogi z mniej więcej 18 metrów i Zagłębie wygrało 3:1.
Komentarze