Zabójcze dwie minuty. Widzew na kolanach [WIDEO]

Drugim niedzielnym spotkaniem 32. kolejki PKO BP Ekstraklasy było starcie Widzew Łódź - Zagłębie Lubin. Goście w ciągu dwóch minut wypracowali sobie dwubramkową przewagę.

Zagłębie Lubin
Obserwuj nas w
Tomasz Folta / PressFocus Na zdjęciu: Zagłębie Lubin

Ekstraklasa. Zagłębie korzysta z błędów łódzkiej defensywy

Mecz Widzew ŁódźZagłębie Lubin był jednym z tych spotkań, w których obie drużyny nie musiały nadmiernie drżeć o wynik. Obie już zapewniły sobie utrzymanie w PKO BP Ekstraklasie i nie walczyły o miejsce w pucharach. Jednak to oczywiście nie oznaczało, że czeka nas rywalizacja zakończona bezbramkowym remisem.

Chwilowa, bo dwuminutowa utrata koncentracji gospodarzy poskutkowała koniecznością odrabiania straty dwóch goli. W 27. minucie Mateusz Wdowiak przejął piłkę na własnej połowie i po kilkudziesięciometrowym rajdzie pokonał Rafała Gikiewicza. Mateusz Żyro nie był w stanie dogonić skrzydłowego gości.

Kilkanaście sekund po wznowieniu gry przez Widzew… Miedziowi mieli na koncie już dwa trafienia. Jordi Sanchez niecelnie odgrywał do Frana Alveraza i Aleks Ławniczak zapoczątkował kontrę ekipy Waldemara Fornalika. Futbolówka trafiła do wbiegającego w pole karne Kacpra Chodynę, a ten nie miał problemów z umieszczeniem w jej siatce.

Łodzianie w pierwszej połowie nie podnieśli się po zabójczych dwóch minutach i to Zagłębie schodziło na przerwę z dwubramkową przewagą. Jeżeli Miedziowi utrzymają korzystny wynik, awansują na 8. lokatę, natomiast Widzew spadnie na pozycję numer dziesięć.

Komentarze