Niech sobie myślą, że zagrali super mecz – mówi Wszołek
Legia Warszawa do meczu z Lechem Poznań mogła się pochwalić serią dziewięciu spotkań bez porażki. Dobra passa stołecznego klubu została jednak brutalnie przerwana przez Kolejorza. W hicie 15. kolejki PKO BP Ekstraklasy podopieczni Goncalo Feio przegrali (2:5).
- Gwiazda Legii sfrustrowana. Sprzeczka po meczu
Wojskowi w tym sezonie walczą na kilku frontach, bowiem oprócz gry w lidze, rywalizują również w Pucharze Polski oraz Lidze Konferencji. Przełom października oraz listopada był szczególnie intensywny dla Legii, gdyż przez kilka tygodni grali co trzy dni.
Paweł Wszołek, który był gościem w programie Turbokazak Extra pokusił się o podsumowanie porażki z Lechem. Jego zdaniem głównym czynnikiem kiepskiego wyniku był napięty terminarz, który wymusił na Legii grę co trzy/cztery dni.
– Mieli szczęście, że to był nasz siódmy mecz w okresie, w którym graliśmy co trzy dni. Taka jest prawda. Niech sobie myślą, że zagrali super mecz, ale my mamy swoje do udowodnienia – powiedział Paweł Wszołek, cytowany przez Kamila Kobielskiego z portalu Meczyki.pl.
Legia zrehabilitowała się za porażkę z Lechem w ostatniej kolejce Ekstraklasy. Wojskowi wygrali z Cracovią (3:2), dzięki czemu utrzymali kontakt z czołówką ligi. Obecnie podopieczni Goncalo Feio zajmują 5. miejsce z dorobkiem 28 punktów. Strata do Kolejorza wynosi na chwilę obecną 9 punktów.
W najbliższych tygodniach na Legię ponownie czeka wypełniony terminarz. Wojskowi zmierzą się z Omonią w europejskich pucharach, ze Stalą Mielec i Zagłębiem Lubin w lidze oraz z ŁKS-em Łódź w Pucharze Polski. To wszystko w zaledwie jedenaście dni.
Komentarze