Ekspert uderza we władze Lecha Poznań. Domaga się konsekwencji

Lech Poznań zakończył rozgrywki w Ekstraklasie na 5. miejscu. Były reprezentant Polski, Marek Jóźwiak domaga się, aby władze Lecha wzięły odpowiedzialność za kiepski sezon.

Lech Poznań
Obserwuj nas w
Sipa US / Alamy Na zdjęciu: Lech Poznań

Marek Jóźwiak domaga się wyciągnięcia konsekwencji za zatrudnienie Rumaka

Lech Poznań nie tylko nie obronił w ostatniej kolejce 4. miejsca na koniec sezonu w Ekstraklasie, ale również przyczynił się do bezpośredniego spadku Warty Poznań do 2. ligi. Podopieczni Mariusza Rumaka w starciu z Koroną Kielce przegrali (1:2), grając w osłabieniu od 53. minuty spotkania. Czerwoną kartkę obejrzał Filip Marchwiński, czego efektem były dwie kluczowe dla rozstrzygnięć układu tabeli bramki gości. Ostatecznie Kolejorz zakończył zmagania w lidze na 5. miejscu, co oznacza, że w przyszłym roku nie zagra w europejskich pucharach.

POLECAMY TAKŻE

Krytyka spadła nie tylko na zawodników oraz trenera, ale również na władze Lecha Poznań. Zarzuca się im, że zmiana szkoleniowca w tamtej chwili nie była odpowiednim ruchem, a powrót do klubu Mariusza Rumaka z góry skazany był na porażkę. Swoją oceną działań władz Lecha podzielił się Marek Jóźwiak, były reprezentant Polski. W programie “Moc Futbolu” w Kanale Sportowym podkreślił, że osoby odpowiedzialne za zwolnienie Johna van den Brooma oraz zatrudnienie Rumaka powinny ponieść konsekwencję.

Rumak sam siebie nie zatrudnił w Poznaniu. Byli ludzie, którzy chcieli go na tym stanowisku. Oni też powinni ponieść odpowiedzialność za to, na którym miejscu Lech skończył sezon. Odpowiedzialność powinna być podzielona. Cały czas mówimy o Rumaku, a przecież on nie podpisał kontraktu z samym sobą. Ktoś dał mu władzę i piecze nad zespołem. Ktoś zwolnił poprzedniego trenera, więc teraz niech poniesie tego konsekwencje. Ci ludzie powinni wyjść i też przyznać się do swojej winy. Nie bójmy się odpowiedzialności – powiedział Marek Jóźwiak w programie “Moc Futbolu” w Kanale Sportowym.

Komentarze