Prawdziwa burza medialna wybuchła po spotkaniu reprezentacji Polski z Łotwą, która była następstwem słów eksperta TVP Macieja Szczęsnego, który zasugerował, że w związku z tym, że Arkadiusz Reca zaliczy piąty mecz w koszulce z orzełkiem na piersi, to jego były klub Wisła Płock otrzyma z tego tytułu dodatkową premię od Atalanty BC. Klub z Mazowsza wydał oświadczenie w tej sprawie.
“W odniesieniu do medialnego zamieszania wokół meczu Polska – Łotwa, Zarząd Wisły Płock informuje, że nie jest upoważniony do ujawniania szczegółów umów transferowych swoich zawodników” – brzmi oficjalny komunikat Zarządu Klubu Wisła Płock S.A.
“Stwierdzamy natomiast stanowczo, że Klub nie otrzymał i nie otrzyma od Atalanty Bergamo środków finansowych z tytułu występów Arkadiusza Recy w reprezentacji Polski. Obecne władze Wisły Płock nigdy w żaden sposób nie podejmowały działań wymuszających grę swoich obecnych lub byłych zawodników w jakichkolwiek reprezentacjach i nie wyobrażają sobie, aby mogło się to stać w przyszłości” – czytamy dalej.
Przypomnijmy, że urodzony w Chojnicach piłkarz w lipcu minionego roku opuścił szeregi Nafciarzy, podpisując kontrakt z Atalantą, który obowiązuje do końca czerwca 2022 roku.
W tym sezonie zawodnik zaliczył cztery mecze w klubie, spędzając na placu gry 113 minut. Ciekawostką jest natomiast fakt, że Reca w szeregach Biało-czerwonych również zaliczył cztery spotkania, mając rozegranych łącznie 339 minut.
‼️Komunikat Zarządu Wisły Płock https://t.co/Uz53zddTmb pic.twitter.com/rAqZKmd3vQ
— WislaPlockSA (@WislaPlockSA) 25 marca 2019
Komentarze