Wisła Płock w ostatnim meczu 3. kolejki PKO Ekstraklasy zdobyła swoje pierwsze punkty w tym sezonie. Nafciarze przed własną publicznością skromnie 1:0 pokonali Radomiak Radom.
Spotkanie rozpoczęło się od groźnej sytuacji pod bramką Wisły. Przed szansą stanął wówczas Angielski, ale uderzył zbyt słabo, aby przelobować stojącego przed nim Gradeckiego. W odpowiedzi celnie na bramkę Radomiaka z rzutu wolnego uderzał Furman, ale Majchrowicz był na posterunku.
Nafciarze skutecznie zaatakowali w 19. minucie. Po fatalnym błędzie Kaputa, który stracił piłkę przed własnym polem karnym, podanie w “szesnastce” otrzymał Marko Kolar i uderzeniem na raty pokonał bramkarza Radomiaka. Jak się okazało była to jedyna bramka w pierwszej połowie. Beniaminek z Radomia przed przerwą nie miał pomysłu na to, jak zagrozić bramce Wisły.
W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie. Gospodarze kontrolowali wydarzenia na boisku i skutecznie bronili dostępu do własnej bramki. Mieli również swoje sytuacje do zdobycia drugiego gola i “zamknięcia” tego meczu. Ostatecznie jednak wynik 1:0 utrzymał się do ostatniego gwizdka sędziego.
W następnej kolejce Wisła Płock zmierzy się 14 sierpnia na wyjeździe z Piastem Gliwice, natomiast drużynę Radomiaka Radom dzień później czeka wyjazdowa konfrontacja z Rakowem Częstochowa.
Komentarze