Nafciarze z przełamaniem, Wolski show [WIDEO]

Wisła Płock - Górnik Łęczna
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Wisła Płock - Górnik Łęczna

Wisła Płock pokonała Górnik Łęczna (3:1) w pierwszym niedzielnym meczu 24. kolejki PKO Ekstraklasy. Nafciarze losy rywalizacji rozstrzygnęli w pierwszej połowie. Świetny występ zaliczył Rafał Wolski, który zanotował trafienie i asystę. Po akcji, w której bramkę zdobył Łukasz Wolski, ręce same składały się do oklasków.

  • Wisła Płock w niedzielne popołudnie zaliczyła dziesiąte zwycięstwo w sezonie i pierwsze w 2022 roku
  • Nafciarze wygrali dziewiąte spotkanie w roli gospodarza w tej kampanii
  • Dziesiąty raz z placu gry na tarczy schodzili Górnicy

Popisowa akcja Wolskiego

Wisła Płock przystępowała do potyczki z Zielono-czarnym z jasnym celem, którym było zakończenie serii trzech z rzędu porażek. Poprzeczka była jednak zawieszone wysoko, bo na drodze Nafciarzy stanął Górnik Łęczna, będący bez porażki od siedmiu spotkań.

Na pierwszego gola na stadionie im. Kazimierza Górskiego nie trzeba było długo czekać. Już w 10. minucie spotkania na listę strzelców wpisał się Mateusz Szwoch, który po strzale sprzed pola karnego wyprowadził Nafciarzy na prowadzenie.

Odpowiedź gości miała miejsce w 22. minucie, gdy do wyrównania doprowadził Damian Gąska. Później natomiast sprawy w swoje nogi wziął Rafał Wolski. Ofensywny pomocnik Wisły najpierw w 29. minucie sam strzelił gola, wykorzystując bierną postawę defensywy rywali.

Tymczasem w 42. minucie Wolski zrobił prawdziwy show. Zaczął od rulety, minął łącznie pięciu rywali, po czym wyłożył piłkę jak na tacy Łukaszowi Sekulskiemu, któremu nie pozostało nic innego, jak skierować piłkę do siatki. Do przerwy płocczanie prowadzili 3:1.

W drugiej odsłonie goli już nie było. Niemniej była czerwona kartka, którą ujrzał Łukasz Sekulski, który w brutalny sposób zaatakował rywala. Najpierw sędzia nakazał grać dalej. Aczkolwiek po weryfikacji VAR doszedł do wniosku, że napastnik Wisły zasłużył na czerwoną kartkę. Tym samym gospodarze kończyli zawody w dziesięciu. To jednak nie wpłynęło na zmianę rezultatu spotkania. Nafciarze zaliczyli dziesiąte zwycięstwo w sezonie.

Komentarze