W Płocku długo zanosiło się na to, że mecz pomiędzy Wisłą, a Śląskiem Wrocław zakończy się remisem. Wrocławianom udało się wyszarpać zwycięstwo w ostatniej chwili.
- 112 dni czekali piłkarze Śląska Wrocław na kolejne zwycięstwo w Ekstraklasie
- Za tą złą serię, posadą zapłacił Jacek Magiera
- Dzięki tej wygranej, wrocławianie uciekli choć nad chwili od strefy spadkowej
W 93. minucie gola na wagę zwycięstwa, pierwszego od 27 listopada 2021, strzelił Fabian Piasecki. Wcześniej przez dłuższy czas wydawało się, że spotkanie przy ul. Łukasiewcza 34 zakończy się zasłużonym remisem.
Wisła Płock częściej była przy piłce, czego efektem była bramka Piotra Tomasika w 26. minucie. Śląsk swoje starania zintensyfikował dopiero po przerwie. Już parę minut po rozpoczęciu drugiej połowy wyrównał Erik Exposito. Dalej przeważali gospodarze, ale to goście z Wrocławia stwarzali sobie groźniejsze okazje (w sumie 10). Jednak aż do 93. minuty nie miało to przełożenia na bramki.
Komentarze