Wiemy, ile Nahuel ma zarobić w Izraelu. Duża podwyżka

Jak informował Goal.pl we wtorkowe południe Matias Nahuel ze Śląska Wrocław jest o krok od transferu do Maccabi Hajfa. Cena to 2,5 mln euro, a ile zarobi sam piłkarz? Zajrzeliśmy za kulisy.

Nahuel Leiva
Obserwuj nas w
SOPA Images Limited/Alamy Na zdjęciu: Nahuel Leiva

Nahuel Leiva z dużą podwyżką

Nahuel Leiva najprawdopodobniej zamieni Śląsk Wrocław na Maccabi Hajfa. We wtorek rano Izraelczycy podwyższyli ofertę, przekonując tym samym działaczy polskiego klubu. Choć jeszcze w poniedziałek wydawało się całkiem realne, że Hiszpan zostanie w stolicy Dolnego Śląska, bo włodarze klubu nie zamierzali przyjąć propozycji, oscylującej wokół 1,8 mln euro.

Szybko okazało się jednak, że Nahuel na tyle spodobał się Izraelczykom, że ci zdecydują się jeszcze głębiej sięgnąć do kieszeni. Kolejna oferta, opiewająca już na 2,5 mln euro, okazała się decydująca. W tym momencie załatwiane są ostatnie szczegóły i jeszcze we wtorek wieczorem piłkarz ma wyruszyć do Izraela. Czasu na domknięcie sprawy jest mało, bo okienko transferowe zamyka się tam już w środę.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że jednym z elementów, które doprowadziły do tego odejścia jest postawa piłkarza i jego rodziny. Nahuel miał mocno naciskać na transfer, co na pewno miało spore znaczenie. I choć wielu kibiców Śląska zastanawia się, co go tak pcha w rejon, który na pewno jest bardziej niebezpieczny od Wrocławia, to odpowiedź jest dość prosta: chodzi (między innymi) o pieniądze.

Tylko u nas

Z ustaleń Goal.pl wynika, że Nahuel dostanie w Izraelu bardzo solidną podwyżkę. Z tego co ustaliliśmy, Hiszpan zarabiał w Śląsku około 300 tysięcy euro netto rocznie, będąc najlepiej opłacanym zawodnikiem w klubie. Dotarliśmy do informacji, z których wynika, że w Izraelu zawodnik dostanie “prawie dwa razy więcej”. Wychodzi więc na to, że jego roczne pobory przekroczą w Maccabi Hajfa 500 tysięcy euro netto. Różnica, zwłaszcza na przestrzeni kilku lat, jest więc faktycznie znacząca.

Nahuel grał w Śląsku od 2022 roku, a w styczniu tego roku przedłużył umowę, wiążąc się z klubem do 2027 roku. I właśnie długość tego kontraktu też dawała wrocławianom korzystną sytuację w negocjacjach transferowych.

Komentarze