- Widzew zmaga się z kryzysem formy
- Łodzianie na ligowy triumf czekają ponad dwa miesiące
- Klub powinien zacząć oglądać się za siebie w tabeli Ekstraklasy
Niepokojąca sytuacja Widzewa. Musi oglądać się za siebie
Widzew Łódź w rundzie wiosennej mógł skutecznie włączyć się do walki o europejskie puchary. Tymczasem beniaminek ma problemy z wygrywaniem. W niedzielę gracze Janusza Niedźwiedzia przegrali 2:3 z Piastem.
– To, że jest nerwowo, to jeszcze złe określenie. Na pewno nie jest ciekawie, mało punktujemy na wiosnę, jednak kilka punktów zapasu cały czas jest – mówi Jakub Wrąbel, bramkarz łodzian.
– Będziemy dawać z siebie wszystko, ale faktycznie, trzeba tych punktów jeszcze trochę zdobyć, żeby było spokojniej – dodał golkiper Widzewa. Klub ten ma w tabeli 38 punktów (ósme miejsce) i siedem oczek przewagi nad strefą spadkową. W końcówce sezonu może się jednak wiele wydarzyć.
Czytaj także: Kapitalny mecz w Łodzi! Emocje do samego końca [WIDEO]
Komentarze