Widzew Łódź w drugim piątkowym meczu 19. kolejki PKO Ekstraklasy zmierzy się w roli gospodarza z Jagiellonią Białystok. Podopieczni Janusza Niedźwiedzia mają nadzieję, że odniosą 10. zwycięstwo w sezonie. Trener łodzian przed spotkania z Żółto-czerwonymi opowiedział o pracy nad grą obronną. Przekonywał, że nie koncentruje się tylko nad otwartą grą w obronie.
- Widzew Łódź bez kompleksów radzi sobie w Ekstraklasie
- Mimo że podopieczni Janusza Niedźwiedzia sa beniaminkiem rozgrywek, to walczą o czołowe lokaty w tabeli
- Opiekun łodzian wskazał element gry, który musi ulec poprawie
“Widzew ma być stabilny w obronie”
Widzew Łódź w starciu z Pogonią Szczecin zaprezentował się z bardzo dobrej strony. Co prawda trzykrotnie musiał odrabiać straty, ale ostatecznie wywalczył cenny punkt w rywalizacji z Portowcami. Szkoleniowiec beniaminka PKO Ekstraklasy nie ukrywał niedosytu po meczu, czując, że jego zespół zasługiwał na więcej niż remis. W każdym razie zaznaczył też, że Widzew musi poprawić się w defensywie.
– Chcę, żeby Widzew nie tylko grał z polotem w ofensywie, ale też żeby był stabilny w obronie. Popełniliśmy kilka prostszych błędów, które wcześniej nam się nie zdarzały. W okresie przygotowawczym sporo pracowaliśmy nad obroną wysoką i niską, a teraz odpowiednia analiza i jeszcze więcej pracy pomoże nam tych bramek w łatwy sposób nie tracić – mówił trener Janusz Niedźwiedź cytowany przez oficjalną stronę Widzew.
W piątek wieczorem łodzianie zmierzą się u siebie z Jagiellonią. Na temat najbliższego rywala szkoleniowiec Widzew też się wypowiedział.
– Pierwszy mecz to historia. Jagiellonia, tak jak my, zaczęła od remisu. Ten zespół gra inaczej niż Pogoń, więc będą różnice w ustawieniu i założeniach, natomiast najważniejsze jest skupienie na sobie. W sobotę strzeliliśmy 3 bramki, a i tak mówi się o tym, że byliśmy nieskuteczni i rzeczywiście mogliśmy pokusić się o kilka bramek więcej – mówił trener Widzew.
W pierwszym w tej kampanii starciu między oboma zespołami górą byli łodzianie, wygrywając na Słonecznej 2:0. Gole dla Widzewa strzelili Bartłomiej Pawłowski i Jordi Sanchez.
Czytaj więcej: Widzew Łódź – Jagiellonia Białystok: typy, kursy, zapowiedź (03.02.2023)
Komentarze