Bardzo ważne zwycięstwo w walce o utrzymanie w Ekstraklasie odniosła Warta Poznań. W niedzielne popołudnie pokonała u siebie 3:1 Radomiaka Radom i wypracowała trzypunktową przewagę nad strefą spadkową.
Ambicja Warty zaprocentowała
Po pierwszej połowie niedzielnego spotkania w Grodzisku Wielkopolskim w zdecydowanie lepszych nastrojach byli goście z Radomia, którzy prowadzili 1:0 po trafieniu Dawida Abramowicza w 37. minucie. Obrońca Radomiaka umieścił piłkę w siatce z kilku metrów po nienajlepszej interwencji Lisa po strzale Rossiego.
Od początku drugiej połowy do ofensywny przystąpili gospodarze, z czym zupełnie nie radził sobie zespół Radomiaka. Warta już dwie minuty po wznowieniu gry doprowadziła do wyrównania po precyzyjnym strzale Jana Grzesika z kilkunastu metrów.
Cztery minuty później Warta była już na prowadzeniu. Po szybkim kontrataku i podaniu Kupczaka, z piłką w pole karne wpadł Miguel Luis i płaskim strzałem z prawej strony zaskoczył Majchrowicza. W 53. minucie Portugalczyk miał na swoim koncie już dwa trafienia, tym razem zaskakując bramkarza Radomiaka strzałem z powietrza z około czternastu metrów.
Radomiak starał się odpowiedzieć, ale nie potrafił znaleźć już sposobu na defensywę ambitnie walczącej Warty. Ostatecznie wynik 3:1 nie uległ już zmianie.
Komentarze