Warta nie przestraszyła się łódzkiego kotła, Widzew większą aktywnością nic nie wskórał [WIDEO]

Widzew Łódź przegrał z Wartą Poznań (0:1) w drugim sobotnim spotkaniu w ramach 14. kolejki PKO Ekstraklasy. Bohaterem Zielonych został Marton Eppel.

Dawid Szulczek
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Dawid Szulczek
  • Warta Poznań wywalczyła cenne zwycięstwo na trudnym terenie, którym jest stadion Widzewa Łódź
  • Wygraną ekipie Dawida Szulczka zapewnił gol Martona Eppela
  • Dzięki sobotniemu zwycięstwu Zieloni odskoczyli od strefy spadkowej

Warta zdobył stadion Widzewa

Widzew Łódź był faworytem sobotniej potyczki z Wartą Poznań w ramach ligowych zmagań. Ekipa Daniela Myśliwca przystępowała do spotkania po remisie z Rakowem Częstochowa. Z kolei Zieloni mieli za sobą zwycięskie starcie nad Stalą Brzeg (4:0) w Fortuna Pucharze Polski.

Widzew Łódź w pierwszej odsłonie rywalizacji był drużyną aktywniejszą w ofensywnie. Dłużej utrzymywał się przy piłce, tworzył sobie sytuacje, ale nic z tego nie wynikało.

Tymczasem poznańska ekipa do głosu doszła praktycznie raz, ale za to porządnie. Marton Eppel w 20. minucie wykorzystał podanie Kajetana Szmyta i skierował piłkę do siatki. Na przerwę goście udali się w lepszych nastrojach.

Po zmianie stron wciąż łodzianie wyróżniali się dużą aktywnością w ataku. Mieli piętnaście sytuacji strzeleckich, w których oddali trzy celne strzały. W każdym razie wynik nie uległ zmianie i szósta porażka w sezonie w wykonaniu Widzewa stała się faktem.

Czytaj więcej: Pogoń z piłkarską jakością, ambicja Puszczy nie wystarczyła [WIDEO]

Komentarze