Van den Brom ocenił porażkę we Wrocławiu. “Zagraliśmy dobre spotkanie”

John van den Brom
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: John van den Brom

Lech Poznań nie będzie dobrze wspominał niedzielnej delegacji do Wrocławia. Kolejorz przegrał ze Śląskiem Wrocław 1-2 i po raz kolejny stracił dystans do ligowej czołówki. John van den Brom ocenił natomiast to spotkanie pozytywnie.

  • Lech Poznań nie zdołał odrobić strat i przegrał ze Śląskiem Wrocław 1-2
  • Kolejorz przez ponad połowę meczu grał w osłabieniu po czerwonej kartce Radosława Murawskiego
  • John van den Brom uważa, że bramka Śląska była dość przypadkowa

Van den Brom pozytywny po przegranej

Po zaciętym i zwycięskim boju w Lidze Konferencji Europy przeciwko FK Bodo/Glimt Lech Poznań udał się do Wrocławia, gdzie w niedzielę grał z miejscowym Śląskiem. Spotkanie fatalnie ułożyło się dla mistrza Polski, który już w pierwszej połowie musiał radzić sobie w osłabieniu. Czerwoną kartkę otrzymał bowiem Radosław Murawski. Co więcej, podyktowany po jego faulu rzut wolny na bramkę zamienił Erik Exposito.

Po zmianie stron Lech popełniał kolejne błędy, z których korzystali gospodarze. Śląsk wyszedł na dwubramkowe prowadzenie, choć w końcówce drżał o korzystny wynik. Kolejorz zdobył bramkę kontaktową, ale do wyrównania zabrakło już czasu.

Z uwagi na grę w osłabieniu i problemy kadrowe, John van den Brom pozytywnie ocenił występ swoich podopiecznych. Na pomeczowej konferencji mówił ponadto o “przypadkowości” w bramkach Śląska.

– Mówi się, że w piłce nigdy nie można powiedzieć, iż zagrało się dobry mecz, jeśli się przegrało, ale ja myślę, że mogę powiedzieć o mojej drużynie, iż zagraliśmy dobre spotkanie. Na początku, gdy graliśmy 11 na 11, to my stwarzaliśmy sobie więcej okazje do zdobycia bramki.

– Rywale strzelili gola – uważam że trochę z niczego – i ten mecz później potoczył się tak, jak się potoczył. Musimy teraz ogarnąć się i walczyć dalej. Jestem w stanie zaakceptować porażkę po tym, jak zespół zaprezentował się nieźle, walczył od początku do końca. Trzecie starcie ze Śląskiem i trzecia porażka. Nie można więc powiedzieć, że zrobiliśmy wszystko, bo byśmy nie przegrali – analizuje van den Brom.

Zobacz również:

Wisła reaguje na braki kadrowe. Wzmocni ją wolny zawodnik
Piłkarze Wisły Płock

Wisła Płock bliska transferu przychodzącego W pierwszych tygodniach sezonu 2022/2023, Wisła Płock była rewelacją Ekstraklasy. Nie brakowało spekulacji, że Pavol Stano może poprowadzić zespół do europejskich pucharów. Wraz z czasem wyniki były jednak coraz gorsze. Nafciarze prawdziwy kryzys przeżywają podczas piłkarskiej wiosny. Mają oni za sobą cztery mecze. Każdy z nich zakończył się porażką Wisły,

Czytaj dalej…

Komentarze