- Salamon jest zamieszany w aferę dopingową
- Obrońca Lecha niedawno otrzymał pozytywny wynik testu antydopingowego
- UEFA zawiesiła zawodnika Lecha Poznań na trzy miesiące
Bartosz Salamon zawieszony na trzy miesiące
Bartosz Salamon przeszedł test antydopingowy po meczu Lecha Poznań w Lidze Konferencji z Djurgardens IF 16 marca. Natomiast 4 kwietnia Kolejorz w oficjalnym komunikacie zszokował polskie środowisko piłkarskie informując, że w organizmie obrońcy wykryto chlortalidon, czyli substancję stosowaną w leczeniu nadciśnienia. Znajduje się ona jednak na liście środków zakazanych.
Mimo to, Salamon wystąpił w meczu Lecha z Wartą Poznań, który odbył się w sobotę 8 kwietnia. Okazuje się jednak, że teraz obrońcę Kolejorza czeka dłuższa przerwa w grze, a poznański klub wydał oficjalny komunikat w tej sprawie.
– Lech Poznań otrzymał przed chwilą decyzję UEFA o zawieszeniu Bartosza Salamona na trzy miesiące. W czasie zawieszenia obrońca nie może brać udziału w meczach oraz treningach. Jako klub zdecydowaliśmy o odwołaniu się od tej decyzji – napisano na oficjalnym profilu Lecha Poznań na Twitterze.
Lech Poznań zapowiedział, że odwoła się od tej decyzji. W tym momencie trudno jednak przewidzieć, jak długo zajmie ten proces. Salamon tym samym nie będzie mógł wystąpić w czwartkowym meczu Kolejorza z Fiorentiną w ćwierćfinale Ligi Konferencji.
Zobacz również: Boniek ocenił szanse Lecha w meczu z Fiorentina. “Nie róbmy z nich potwora”
Komentarze