Legia najwięcej, Motor najmniej. Tyle zarobią kluby Ekstraklasy z rankingu historycznego

Znamy już wszystkie rozstrzygnięcia w najwyższych ligach w kraju. Z 1. ligi do Ekstraklasy awansowały bezpośrednio Lechia Gdańsk i GKS Katowice, a także Motor Lublin, który w barażach pokonał Górnika Łęczna i Arkę Gdynia. W związku z tym możemy policzyć, jak będzie wyglądał ranking historyczny w nowym sezonie Ekstraklasy, który odpowiada za 14% puli środków.

Piłkarze Legii Warszawa
Obserwuj nas w
Sipa US/Alamy Na zdjęciu: Piłkarze Legii Warszawa

Czym są środki z praw telewizyjnych

W tym miejscu mogę zacytować swój poprzedni tekst, w którym policzyłem, ile otrzymają kluby Ekstraklasy za sezon 2023/24.

“Organizatorem rozgrywek najwyższej ligi piłki nożnej w Polsce jest spółka Ekstraklasa, w której udziały posiadają kluby aktualnie w niej grające oraz PZPN. Spółka generuje przychody sprzedając prawo do transmitowania meczów, ale też nawiązując współprace komercyjne ze sponsorami. Środki wygenerowane w ten sposób są pomniejszone m.in. o koszty produkcji obrazu telewizyjnego, za co odpowiada spółka-córka Ekstraklasy, czyli Ekstraklasa Live Park Sp. z o.o.

W ostatnich miesiącach władze spółki podpisały nową umowę z nadawcą telewizyjnym – Canal+ Polska, która podobnie jak poprzednie jest opiewa na rekordową kwotę. W poprzednim sezonie do klubów popłynęło 240 mln zł, z czego 50 mln zł pochodziło ze sprzedaży sublicencji na transmitowanie jednego meczu w kolejce Telewizji Polskiej”.

Model podziału środków – wyjaśnienie

Od sezonu 2023/24 wprowadzono kilka zmian w metodzie podziału premii od Ekstraklasy dla klubów. Te zasady będą obowiązywały także w sezonie 2024/25:

  • 50% (wcześniej 44%) to kwota równo dzielona na każdy z 18 zespołów, jest to tak zwana “kwota stała”, w tym sezonie wyniesie ok. 7.5 mln zł
  • 33.5% (bez zmian) to premia za wynik w danym sezonie, z czego:
    • 18.5% to kwota za miejsce w danym sezonie (różnica między pozycjami w tabeli to ok. 300 tys. zł), 
    • 14% jest rozdzielane pomiędzy pucharowiczów,
    • 1% to parachute payments, czyli znana z Premier League poduszka finansowa dla drużyn, które spadają z ligi. Ma ona na celu ograniczenie negatywnych konsekwencji wynikających z braku milionów z praw telewizyjnych w następnym sezonie, które kluby spędzą na zapleczu Ekstraklasy. Środków nie dostają beniaminkowie
  • 14% (wcześniej 20%) całości to ranking historyczny, czyli kwota za wyniki w 5 poprzednich sezonach,
  • Pozostałe 2.5% (bez zmian) to pula nagród w programie Pro Junior System. Tutaj należy pamiętać, że jeśli zespół spadnie z ligi, otrzymuje jedynie połowę środków z PJS, a druga część trafia do Fundacji Ekstraklasy.

Szacunkowe środki za ranking historyczny za sezon 2024/25

Znając model podziału środków możemy policzyć miejsca w rankingu historycznym. Dla przypomnienia dodam, że ranking historyczny obejmuje 5 poprzednich sezonów Ekstraklasy, gdzie ostatni ma wagę 5, a piąty wagę równą jedności. Tym samym najmocniej premiowane są sukcesy w najświeższych sezonach. Mistrzostwo dało Jagiellonii awans z 10. na 7. miejsce. Lechia po dwóch bardzo słabych sezonach (jednym ze spadkiem z najwyższej ligi, drugim na zapleczu Ekstraklasy) zajmuje 13. pozycję, czyli wyższą niż Widzew, Korona i Puszcza. Pozostali beniaminkowie zajmują ostatnie pozycje z zerowym dorobkiem punktowym, bo w ostatnich 5 sezonach nie grali na poziomie Ekstraklasy. GKS Katowice wyprzedza Motor Lublin z powodu wyższej pozycji na koniec sezonu 1. ligi.

Oprócz kwot za ranking historyczny, kluby są pewne otrzymania środków z części stałej dla każdego klubu biorącego udział w rozgrywkach. Przy założeniu 270 mln zł łącznej puli, każdy klub powinien otrzymać ok. 7.5 mln zł. To kilkukrotnie więcej niż w 1. lidze. W sezonie 2022/23 najsłabsze pod tym względem kluby otrzymały 1.5-2 mln zł (licząc łącznie z ewentualnymi środkami za Pro Junior System).

Przed rozegraniem jakiegokolwiek meczu Legia Warszawa, Pogoń Szczecin i Raków Częstochowa mają gwarancję wypłacenia ponad 11 mln zł. Najsłabsze pod względem rankingu historycznego kluby z Niepołomic, Katowic i Lublina otrzymają co najmniej kwoty w okolicach 8 mln zł. Ostatecznie najwięcej będzie zależało od wyników sportowych w nowym sezonie, bo do rozdysponowania będzie ok. 88 mln zł, a ewentualne utrzymanie na ostatnim bezpiecznym miejscu zwiększy podstawowe kwoty o co najmniej 1.2 mln zł.

Komentarze