Jan Urban pod wrażeniem młodego talentu. “Ma większe papiery na granie niż Damian Rasak”

Górnik Zabrze zremisował z Puszczą Niepołomice (1:1). Jednoznacznie na temat debiutującego w tym meczu Dominika Sarapaty wypowiedział się natomiast trener Jan Urban.

Jan Urban
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Jan Urban

Tomasz Tułacz i Jan Urban po spotkaniu Górnik Zabrze – Puszcza Niepołomice

Górnik Zabrze w czwartym kolejnym meczu w historii z Puszczą Niepołomice nie dał razy sięgnąć po pełna pulę. Drużyna Jana Urbana w o ostatnim kwadransie rywalizacji dała zepchnąć się do defensywy i finalnie poniosła za to karę w 87. minucie. Chociaż przez większość czasu spotkania ekipa z Zabrza dyktowała warunki gry, to finalnie może czuć niedosyt po stracie bramki wyrównującej w ostatnich fragmentach meczu. Spotkanie zakończyło się rezultatem 1:1. Do tego stopnia wzburzyło to graczy Górników, że większość z nich w strefie mieszanej nie była chętna na rozmowy, co nie może dziwić. Strata cennych punktów może mieć wpływ na końcową pozycję w tabeli. Niepołomiczanie ogólnie są bez porażki od czterech meczów, notując w nich dwa zwycięstwa i dwa remisy.

Po ostatnim gwizdku sędziego szkoleniowcy obu drużyn spotkali się na pomeczowej konferencji prasowej z przedstawicielami mediów. Ze strony trenera Żubrów widoczna była satysfakcja związana z tym, że udało się uniknąć dziewiątej porażki w tej kampanii. Puszcza obecnie legitymuje się bilansem 19 punktów. Z kolei rozczarowany stratą dwóch oczek był szkoleniowiec Trójkolorowych.

  • Lukas Podolski: Górnik musi mieć plan B

Tomasz Tułacz (Puszcza Niepołomice): – Cieszymy się z punktu. Zdajemy sobie sprawą z tego, że Górnik kontrolował spotkanie. Niemniej w pewnym momencie meczu daliśmy sygnał, że nie chcieliśmy przegrać. Z trudnego terenu po meczu z trudnym rywalem wywozimy punkt. Pozostaje się cieszyć i liczyć na to, że to będzie impuls do dalszej pracy.

POLECAMY TAKŻE

Jan Urban (Górnik Zabrze): – Wyglądało to tak, jak się tego spodziewaliśmy. Graliśmy piłką i próbowaliśmy w różny sposób atakować. W końcu padła bramka. Wydawało się, że wszystko mamy pod kontrolą. Chociaż wrzutek i wyrzutów z autu było sporo. Później padła bramką. Wydaje mi się, że zabrakło nam drugiego gola, gdy ona padła, to łatwiej byłoby dowieźć zwycięstwo do końca. Szkoda straconych punktów, bo wydaje mi się, że byliśmy lepszym zespołem. Nie jest łatwo obronić się przed tak wieloma wrzutami. Nie udało nam się znów wygrać z Puszczą. Dominik Sarapata? Oceniam jego występ dobrze. Czuje odpowiedzialność pozycji, na której gra. Radzi sobie ze stresem. Na pewno to dla niego duże wyzwanie. Był Sarą, którego ja widzę na treningach. Dominik ma większe papiery na granie niż Damian Rasak. Musi na pewno lepiej regulować tempo gry.

Zabrzański zespół w następnej kolejce zmierzy się na wyjeździe z Pogonią Szczecin. Górnik jednocześnie ma plan, aby powtórzyć osiągnięcie z sierpnia minionego roku, gdy pokonał Portowców jednym golem (1:0). Tymczasem drużynę z Niepołomic czeka batalia na arenie w Krakowie z Zagłębiem Lubin. Drużyna Tomasza Tułacza będzie dążyła do tego, aby przedłużyć swoją passę do pięciu spotkań bez przegranej.

Zobacz też: Górnik nie przerwał swojego koszmaru, niedosyt w Zabrzu [WIDEO]

Górnik Zabrze zakończy sezon w TOP 4 tabeli PKO BP Ekstraklasy w sezonie 2024/2025?

  • Tak
  • Nie
  • Trudno powiedzieć
  • Tak 73%
  • Nie 27%
  • Trudno powiedzieć 0%

11+ Votes

Komentarze