- Po wielu miesiącach bez wygranej w roli gospodarza Widzewa Łódź przełamał się w starciu z Puszczą Niepołomice
- Na temat konfrontacji z beniaminkiem głos zabrał trener Janusz Niedźwiedź
- Opiekun łodzian między innymi wyliczył, co miało wpływ na wiktorię jego zespołu
Trener Widzewa po spotkaniu z Puszczą
Widzew Łódź odniósł cenne zwycięstwo w starciu z Puszczą Niepołomice, zdobywając decydującą bramkę w doliczonym czasie gry. Tym samym łodzianie wygrali pierwsze spotkanie ligowe od lutego tego roku w roli gospodarza.
– Gratuluję mojemu zespołowi, który zapracował na to zwycięstwo. Zarówno piłkarze z podstawowego składu, jak i zmiennicy. Pierwsza połowa pokazała, jak groźnym przeciwnikiem jest Puszcza. Wielu skazywało ją na straty, a my od początku mówiliśmy, że to niebezpieczna drużyna, grająca w nieprzewidywalny sposób – powiedział trener Janusz Niedźwiedź cytowany przez Widzew.com.
– Oprócz jakości piłkarskiej, potrzebne nam było dziś dobre nastawienie, walka wręcz, koncentracja do końca. Cieszymy się z tego zwycięstwa, nadal jesteśmy na etapie doskonalenia i pracy, więc taka wygrana doda nam pozytywnej energii – uzupełnił szkoleniowiec Widzewa.
Ekipa z Łodzi kolejne spotkanie rozegra 30 lipca. Rywalem Widzewa będzie Pogoń Szczecin.
Czytaj więcej: Ambitna gra Puszczy nie wystarczyła. Festiwal pięknych akcji i bramek w Łodzi [WIDEO]
Komentarze