- Miedź Legnica po golu Josue w doliczonym czasie straciła cenne dwa punkty
- Podopieczni Grzegorza Mokrego musieli się zadowolić ostatecznie remisem
- Nie może dziwić, że opiekun ligowego outsidera czuł rozczarowanie po zakończeniu spotkania
Grzegorz Mokry po meczu z Legią
Miedź Legnica wygląda na to, że jedną nogą jest już na zapleczu PKO Ekstraklasy. Nadzieje w utrzymanie ligowego bytu beniaminek rozgrywek mógł przedłużyć, pokonując Legię Warszawa. 15-krotny mistrz Polski dzięki skutecznej postawie Josue ostatecznie wywalczył jednak cenny punkt.
– Pokazaliśmy dużo serca i zaangażowania. Legia nie stworzyła sobie wielu sytuacji z gry. Mam kilka uwag do decyzji sędziego. Niestety, mecz zakończył się wynikiem 2:2, po dramatycznej końcówce. Mierzyliśmy się z najlepszą drużyną w tym roku w Polsce. Bardziej jestem rozczarowany stratą dwóch punktów, niż cieszę się z tego jednego – mówił Grzegorz Mokry po starciu z wiceliderem rozgrywek cytowany przez Legia.com.
Legniczanie aktualnie mają na swoim koncie 20 oczek. Do bezpiecznego Zagłębia Lubin tracąc 11 punktów na siedem kolejek przed końcem sezonu.
Czytaj więcej: “Niespodzianką był nasz niższy poziom gry”
Komentarze