- Jagiellonia Białystok oddaliła się od strefy zespołów zamieszanych w utrzymanie
- Zespół pod wodzą Adriana Siemieńca wygrał trzy spotkania i raz przegrał
- Aktualnie Jagiellonia zajmuje 8. pozycję w lidze
Nowa twarz Jagielloni
Zespół Jagielloni Białystok pod wodzą Adriana Siemieńca zaskakuje. Młody szkoleniowiec w bardzo krótkim czasie odmienił zarówno styl zespołu, jak i dorobek punktowym. Ekipa z Białegostoku wygrała bowiem trzy z czterech ostatnich spotkań, czyli od momentu zmiany szkoleniowca. To pozwala nieco odetchnąć i odskoczyć od grupy, która bezpośrednio walczy o utrzymanie.
– To nie czas i miejsce na to, żeby o tym rozmawiać, bo my jesteśmy w trakcie sezonu. Dzisiaj musimy się jeszcze skupić na tym co jest przed nami, co nam pozostało do końca sezonu i wycisnąć z tych czterech meczy maksa tak, żeby dać sobie i kibicom pod koniec tych rozgrywek trochę radości i z optymizmem patrzeć na następny sezon – mówi w rozmowie z iGol.pl szkoleniowiec Jagielloni.
– Mając takich zawodników w drużynie ciężar zdobywania bramek może spoczywać na nich i drużyna to akceptuje, bo zdaje sobie sprawę z jakości piłkarzy, których mamy z przodu, więc nie jest to dla mnie, jako trenera, problem. Ważne żebyśmy wygrywali i strzelali bramki. Jeżeli ciężar zdobywania goli spoczywa na dwóch zawodnikach to dobrze, bo trzeba pamiętać, że na bramki tych zawodników pracuje cała drużyna – mówił w kontekście Jesusa Imaza i Marca Gual’a trener Adrian Siemieniec.
Czytaj więcej: Reprezentant Polski zawieszony w Ligue 1
Komentarze