Termalica ponownie ograła faworyzowanego przeciwnika. W Niecieczy przez beniaminka pokonana została Wisła Płock, która przegrała 0:1.
- Termalica niespodziewanie pokonała 1:0 Wisłę Płock
- Beniaminek zdobył bezcenny komplet punktów
- Ekipa z Niecieczy do bezpiecznej pozycji traci tylko dwa oczka
O wygranej zadecydował jeden gol
W poprzedniej kolejce Termalica zszokowała nie tylko swoich kibiców. Bardziej, niż pokonanie Śląska zaskoczył rozmiar wygranej, czyli 4:0. W Niecieczy nie liczyli na powtórzenie tego scenariusza, aczkolwiek marzenia o triumfie jak najbardziej były. Plany gospodarzy chciała pokrzyżować Wisła Płock.
Mecz drużyn Radoslava Latala i Pavola Stano nie rozczarował w pierwszej połowie, aczkolwiek piłkarze obu drużyn mogli zaoferować więcej. Zobaczyliśmy bowiem łącznie tylko trzy celne strzały, których jakość pozostawiała trochę do życzenie. Do przerwy było 0:0.
Po zmianie stron gospodarze i goście zabrali się mocniej do pracy. Doczekaliśmy się zatem gola, który padł w 74. minucie. Maciej Ambrosiewicz był niepilnowany, więc ze spokojem poprawił sobie jeszcze piłkę przed dośrodkowaniem jej w pole karne. Tam zagranie głową przedłużył Mateusz Grzybek. Dzięki temu świetną szansę na pokonanie bramkarza wykorzystał Tomas Poznar. Gol Czecha sprawił, że Termalica zwyciężyła 1:0 i jest już tylko dwa punkty od bezpiecznej pozycji w tabeli Ekstraklasy.
Komentarze