Paulo Sousa mógł pracować znów w Polsce
Paulo Sousa w Polsce wspominany jest różnie. Jedni nadal doceniają jego kadrę, która grała momentami bardzo przyjemny dla oka futbol i potrafiła rywalizować przy tym z reprezentacją Hiszpanii na Euro 2020 jak równy z równym, inni zaś wypominają wiele błędów i dezercje tuż przed startem baraży o mundial w Katarze. Niemniej obiektywnie przyznać trzeba, że Portugalczyk pozostawił po sobie więcej złych, niż dobrych emocji.
Po przygodzie z naszą reprezentacją i pracy w Flamengo, do którego przeszedł opuszczając Polskę, dość szybko znalazł sobie zatrudnienie w Salernitanie. Tam prowadził zespół z mieszanymi sukcesami. Aktualnie z kolei pracuje w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, a konkretnie w Shabab Al-Ahli. On sam jednak chce wrócić do Europy, o czym świadczyć mogą m.in. plotki łączące go z Milanem.
Okazuje się jednak, że był także możliwy powrót nie tylko na Stary Kontynent, ale i do Polski. Jak informuje serwis “FootMercato”, Paulo Sousa otrzymał w lipcu tego roku ofertę pracy w jednym z czołowych klubów w PKO Ekstraklasie. Jak podają dziennikarze, mogło chodzić o Legię Warszawa, Pogoń Szczecin oraz Raków Częstochowa. Propozycja kontraktu dla Portugalczyka miała być bardzo atrakcyjna, ale ten zdecydował się ją odrzucić.
O kogo mogło chodzić? Wydaje się, że najmniej pewną opcją jest Legia, która od końcówki poprzedniego sezonu była już prowadzona przez Goncalo Feio. Z kolei Raków szukał nowego szkoleniowca, ale na początku lipca do klubu wrócił Marek Papszun. Pogoń zaś była związana z Jensem Gustafssonem, ale jego pozycja nie była najmocniejsza, szczególnie wśród kibiców.
Czytaj więcej: Taki plan mają władze Galatasaray. Wszystko wydarzy się jeszcze dzisiaj
Komentarze