Strzelecka niemoc trwa, bez goli w Mielcu

Stal Mielec - Cracovia
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Stal Mielec - Cracovia

Ani jednego gola nie obejrzeliśmy na inaugurację 18. kolejki PKO Ektraklasy. W meczu dwóch drużyn, które potrzebują punktów w walce o pozostanie w lidze, Stal Mielec zremisowała z Cracovia.

Spotkanie odważnie rozpoczęła Cracovia, która próbowała już w pierwszych minutach zaskoczyć gospodarzy. W piątej minucie celnie z dystansu uderzał Pik, ale na posterunku był bramkarz Stali. Strączka w pierwszej połowie sprawdził również Alvarez, ale młody bramkarz gospodarzy skutecznie interweniował.

Swoją okazję do objęcia prowadzenia miała również drużyna Leszka Ojrzyńskiego. W 37. minucie po dośrodkowaniu w pole karne piłka trafiła do Jankowskiego, który nie zdołał jednak pokonać Niemczyckiego z czterech metrów. Ostatecznie na przerwę obie drużyny schodziły przy bezbramkowym remisie.

Pierwszą groźniejszą sytuację w drugiej połowie stworzyła Cracovia. Piłka dość przypadkowo trafiła w polu karnym do Loshaja, który celnie główkował, ale bez efektu bramkowego. W odpowiedzi bliski uzyskania prowadzenia dla Stali w 60. minucie był Forsell, ale futbolówka po jego potężnym strzale z dystansu trafiła w poprzeczkę.

W 63. minucie ponownie było gorąco pod bramką Stali. Po zagraniu Rivaldinho świetnej okazji nie zdołał wykorzystać Pik, który ze środka pola karnego uderzył nad bramką. Była to ostatnia klarowna sytuacja do zdobycia bramki. Obie drużyny w kolejnych minutach szukały swoich okazji, ale bez większego zagrożenia. Ostatecznie bezbramkowy rezultat utrzymał się do ostatniego gwizdka sędziego.

Komentarze